"Na dobre i na złe": Molenda szuka pracy! Zostanie... sprzedawcą leków?
Molenda (Filip Bobek) bardzo spodoba się jednemu z szefów firmy farmaceutycznej - gadatliwemu i zawsze uśmiechniętemu Kownackiemu (Sebastian Stankiewicz), który zaoferuje mu świetnie płatną pracę. Mężczyźnie nie będzie nawet przeszkadzał fakt, że Marcin został pozbawiony prawa wykonywania zawodu lekarza...
W 738. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w TVP2 w środę 3 kwietnia o godzinie 20.55) Wera (Magdalena Celmer) - wiedząc, że Molenda szuka pracy - da mu numer telefonu do jednego ze swoich znajomych.
- On siedzi w farmacji. Szukają pilnie ludzi do sprzedaży - powie.
- A jak się dowiedzą jaką mam sytuację? - zapyta Marcin.
- Coś wykombinujesz - uśmiechnie się dziewczyna, po czym podyktuje przyjacielowi numer do firmy farmaceutycznej, w której pracuje jej znajomy.
Molenda od razu zadzwoni do Kownackiego. Okaże się, że jeśli chce ubiegać się o stanowisko sprzedawcy leków, musi w ciągu godziny zjawić się w firmie na rozmowie wstępnej...
Marcin spotka się z Kownackim, a ten niespodziewanie od razu zacznie go traktować jak nowego współpracownika.
- Lekarz na pokładzie u nas? To zaszczyt! - znajomy Wery będzie wprost zachwycony Molendą.
- To i tak by wyszło, może powiem wprost... Mam zawieszone prawo wykonywania zawodu lekarza - poinformuje go Marcin.
Kownacki uśmiechnie się szeroko i stwierdzi, że to nic nie szkodzi.
- Właśnie takich ludzi jak pan szukamy! - krzyknie.
- Takich czyli jakich? - zainteresuje się Molenda.
- Jak ktoś jest zbyt poczciwy to nie odnajdzie się u nas. Trzeba mieć ten dryg handlowca, umieć sprzedać zestaw witamin jakby to był eliksir młodości! - powie Kownacki.
- Wiem, co pan czuje. To nie to samo co ratowanie życia. Ale zapewniam, że z wynagrodzenia będzie pan zadowolony - doda i zapisze na karteczce sumę, jaką może zaproponować Marcinowi.
Gdy Molenda zobaczy, że miesięcznie ma szansę zarobić jako sprzedawca leków dwadzieścia tysięcy złotych, bez wahania zgodzi się przyjąć wyzwanie.
- Kiedy zaczynam? - zapyta.
- Zapraszam na casting jutro - usłyszy.
- Osobiście bardzo w pana wierzę, ale casting jest wymagany odgórnie - powie mu Kownacki.
Czy Marcin wygra casting na sprzedawcę leków i dostanie pracę w firmie farmaceutycznej?