Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86346
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Mniejsze zło

40-letni Bogusław Kudłek, szerokiej widowni serialowej znany m. in. jako Andrzej Chełmicki z "Egzaminu z życia", Jonasz Szmidt z "Fali zbrodni", Bartek Orłow z "Majki", John Mizera z "Prosto w serce" czy Juliusz Poniatowski z "Policjantek i policjantów", wystąpi gościnnie w 711. odcinku "Na dobre i na złe". Sprawdź, kogo zagra!

Zdradzamy, że Bogusław Kudłek wcieli się w postać Aleksa Ostrowskiego, 35-letniego kierowcy na trasach międzynarodowych. Któregoś dnia będzie usiłował zaparkować swojego TIR-a na parkingu przed szpitalem w Leśnej Górze.

- Tu pan chce parkować? Tym? - zatrzyma go Malicki (Konrad Eleryk).

- Ja tylko po bratanków - wyjaśni Aleks. - Zwinęli mi osobówkę, uciekli do siostry, mieli wypadek, kojarzy ich pan?

Malicki zaprowadzi go na oddział. Wtedy okaże się, że stryj Aleks ma adoptować dwóch chłopców, ale nie ich siostrę, która jest z innego ojca. Urzędnicy ocenili bowiem, że dziewczynka nie jest spowinowacona z kierowcą. Falkowicz (Michał Żebrowski) i Tretter (Piotr Garlicki) przeprowadzą z Aleksem rozmowę na ten temat.

Reklama

- Rozważa pan adopcję Zosi? - zapyta Stefan.

- Ja tirem jeżdżę, ale tak po ludzku to... Jakby to panu powiedzieć.... Ja to jestem taki pojazd jednoosobowy... u mnie kaktusy padają! Sam bym sobie chomika nie dał na przechowanie. Wymiana oleju, opon, przegląd silnika...To tak. Ale żywe stworzenia?

- Ale chłopców pan... wziął? - zdziwi się Tretter.

- Myślałem: co, w domu dziecka mają siedzieć? Dzieci brata? Odkąd mój brat umarł, to już z 10 lat minęło. Ja nie miałem żadnej rodziny oprócz niego. Chłopcy mieli matkę i tego ojczyma, ojca Zosi. Podobno dobry człowiek był z niego. A teraz, po tym co się stało, to ja miałem być dla nich tylko... Mniejsze zło... Chłopaki mnie cisną, że chcą z dziewczynką... Ja kawaler! Jeszcze by potem były... jakieś sytuacje delikatne...




Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy