"Na dobre i na złe": Michał chce być... supertatą! Czy Matylda go pokocha?
Michał (Mateusz Janicki) już po zaledwie kilku minutach sam na sam z Matyldą (Amelia Czaja) zrozumie, że nie będzie mu łatwo dogadać się z córką. Postanowi jednak zrobić wszystko, by zdobyć zaufanie dziewczynki i przekonać ją do siebie.
W 741. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w TVP2 w środę 24 kwietnia o godzinie 20.55) Smuda (Ilona Ostrowska) zgodzi się, by Matylda została u Michała, kiedy ona i Falkowicz (Michał Żebrowski) bawić się będą na balu lekarzy. Kaśka uzna, że Wilczewski może nie poradzić sobie z dziewczynką, którą przecież ledwo zna, ale będzie jednak musiała mu zaufać. Przekaże mu dokładne instrukcje, na co może, a na co nie powinien pozwalać ich wspólnej córce. Michał, czekając na Matyldę, wyzna Hani (Marta Żmuda Trzebiatowska), że jest przerażony perspektywą opieki nad nastolatką...
- To się nie uda - stwierdzi.
- Tylko się tak nie napinaj, bo napniesz się, napniesz i bąka puścisz - zażartuje Sikorka.
Chwilę później Michał stanie oko w oko z Matyldą.
- Witaj, moja młoda damo - powie i zaproponuje córce przybicie piątki.
Matylda spojrzy na niego z lekkim niesmakiem. Zaraz po tym, jak za jej matką zamkną się drzwi, poprosi Michała o hasło do WiFi.
- Miałem nadzieję, że spędzimy ten wieczór razem - westchnie Wilczewski i doda, że wypożyczył kilka fajnych filmów.
Okaże się, że Smuda zarekwirowała Matyldzie telefon, więc dziewczyna od pewnego czasu jest po prostu odcięta od mediów społecznościowych i myślała, że nadrobi zaległości podczas wizyty u ojca.
- Mam szlaban do końca miesiąca - westchnie Matylda.
- Za co? - zapyta ją Michał.
- Nie twoje zmartwienie - usłyszy.
- Moje! Jesteś moją córką - przypomni jej Wilczewski.
- Jak chcesz być supertatą, to podaj mi hasło do WiFi - poprosi nastolatka.
- Cały tydzień czekałam, żeby do ciebie przyjść... - weźmie ojca pod włos.
- Bo od tygodnia nie byłaś w necie! - stwierdzi Michał.
W końcu Matylda zdradzi mu, dlaczego dostała szlaban na internet. Wyzna, że obraziła swoją nauczycielkę i dyrektora szkoły, mówiąc im wprost, co o nich myśli.
Czy Wilczewskiemu uda się znaleźć z Matyldą wspólny język?