"Na dobre i na złe": Matylda zakocha się w motocykliście

Do napaści dojdzie w odludnej części parku. Trzy starsze od Matyldy (Amelia Czaja) dziewczyny rzucą się na nią, bo - jak wyjdzie na jaw - nie zapłaciła im za tabletki odchudzające. Jedna zedrze z niej plecak i kurtkę, druga - szarpiąc się z nią - powali ją na ziemię, a trzecia - wykręci rękę. 

- Zostawcie mnie! - krzyknie córka Kasi (Ilona Ostrowska). - Kasa! - usłyszy w odpowiedzi. - Powiedziałam, że oddam! - Ale tylko powiedziałaś!

W tym momencie na motorze podjedzie Olo (Marek Zawadzki) i natychmiast przegoni łobuziary. - Boję się wracać sama - wyzna mu prostolinijnie Matylda. - A jak gdzieś na mnie czekają? Możesz mnie odprowadzić? - Wskakuj! - usłyszy. - Tata by mnie zabił za jazdę motorem. Możemy... iść? - Wiesz, jak się prowadzi taki ciężki motor? Dobra, możemy iść - zgodzi się w końcu szarmancki Olo.

Następnego dnia osiemnastolatek potajemnie odwiedzi Matyldę, by oddać jej plecak, który oprawczynie wyrzuciły w krzaki. Niestety, spadnie z okna, kiedy oboje usłyszą kroki Falkowicza (Michał Żebrowski) zbliżającego się do pokoju nastolatki. Profesor niezwłocznie wezwie pogotowie. Olo trafi do leśnogórskiego szpitala z poważnym urazem nogi. Lekarze stwierdzą, że ma zwichnięty staw skokowy i ranę uda. Nie będzie w stanie samodzielnie się poruszać, dlatego dostanie do dyspozycji szpitalne kule.

Gdy wdzięczna Matylda przyjdzie z wizytą do swego wybawcy, poprosi go o numer telefonu. Motocyklista jeszcze bardziej jej zaimponuje, gdy dowie się, że chłopak sam się utrzymuje, naprawiając rowery i stare motory. Mieszka w warsztacie, w którym pracuje. Niedawno zmarł mu dziadek, jedyna bliska i dobrze traktująca go osoba. Bywał w domu dziecka, gdy matka zniknęła, a ojciec ostro pił. Choć wykazuje się nieprzeciętną inteligencją, nie chodzi teraz do żadnej szkoły. Zafascynowana nim Matylda uzna, że musi mu jakoś pomóc. 

Czy Falkowiczowi i Smudzie spodoba się nowy znajomy Matyldy?