Marta Żmuda Trzebiatowska ogłosiła właśnie w mediach społecznościowych, że po trwającej osiem miesięcy przerwie wróciła na plan „Na dobre i na złe”. - Sikoreczko, tęskniliśmy! Witamy w leśnogórskim gniazdku! - czytamy pod zdjęciem aktorki udostępnionym też na oficjalnej stronie serialu.
Marta Żmuda Trzebiatowska po raz ostatni przed bardzo długą przerwą pojawiła się na planie "Na dobre i na złe" pod koniec lutego - miesiąc przed ogłoszeniem lockdownu. Aktorka była wtedy w zaawansowanej ciąży...
- Nie tak wyobrażałam sobie końcówkę czasu oczekiwania na dziecko. Musiałam pożegnać się z wieloma planami, marzeniami i zaakceptować ówczesny stan rzeczy, a do tego szczególnie na siebie uważać, co oznaczało siedzenie w domu, nawet zanim zostało to odgórnie zalecone - wspominała później w wywiadzie.
Kiedy wznowiono zdjęcia do serialu, Marta Żmuda Trzebiatowska właśnie czekała na poród i w ogóle nie myślała o pracy. Tęskniła jednak za Hanią, w którą wcielała się przez ostatnie dwa lata, oraz za ekipą realizującą serial, którą nazwała w wywiadzie "jedną wielką rodziną".
- Bardzo tęsknię za serialową Sikoreczką - napisała w mediach społecznościowych tuż po urodzeniu córeczki.