"Na dobre i na złe": Latoszek jedzie na misję
Zuza, zdenerwowana, czeka na ostatnich ochotników na misję. Tymczasem na lotnisku pojawia się nagle tajemniczy brunet - którego dziewczyna widzi pierwszy raz w życiu.
- Pozwoli pani, że się przedstawię... Przemysław Zapała jestem!
- To jakiś kretyński żart?! - lekarka nawet nie próbuje ukryć irytacji. Ale nieznajomy humoru nie traci...
- Powiedzmy: vice Przemek. Jadę w jego zastępstwie!
- Już mam się śmiać, czy będzie jakaś pointa? - dziewczyna posyła "Przemkowi" lodowate spojrzenie. I przystojny brunet w końcu się poddaje...
- Od początku... Witold Latoszek. Konkretnie: doktor Latoszek... Do pani usług. W zastępstwie przyjaciela, który z przyczyn rodzinnych nie może jechać, oddaję się pod pani komendę. Lepiej? - Witek spogląda z sympatią na nową "szefową"... A po chwili dorzuca z uśmiechem:
- Mam szkolenie, praktykę, szczepienia, ekwipunek... Może być?
To scena, którą zobaczymy już 5 lutego, w 545. odcinku "Na dobre i na złe"! Jak akcja rozwinie się dalej?
Czy Latoszek odnajdzie na misji wewnętrzny spokój... I do tego zaprzyjaźni się z Zuzą - może nawet tak blisko jak Przemek? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!