Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86442
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Kto zachwycił, a kto zaliczył wpadkę?

Zapraszamy na przegląd najgorętszych serialowych postaci i wydarzeń ostatnich miesięcy! Kto znalazł się w naszym rankingu?

Najlepsza aktorka sezonu

Choć scenarzyści zdają się niekiedy gubić w pogmatwanych losach i zachowaniach Wiki, Katarzyna Dąbrowska - niczym lwica - broni swojej bohaterki i szuka logiki w jej często mało konsekwentnym postępowaniu oraz dziwnych wyborach (zwłaszcza w sferze prywatnej). Aktorka za wszelką cenę stara się, by nie zrobić z niej największej idiotki świata. Widać, że ta niebotycznie zdolna gwiazda zna swoją postać i bardzo ją lubi, co przekłada się na ekran i co doceniają widzowie. Aktorstwo Katarzyny Dąbrowskiej jest tak dyskretne, naturalne i prawdziwe, jak ona sama. Brawa za to, że nie goni za okładkową popularnością i nie chce być królową ścianek. Stawia na ciężką pracę, dzięki czemu wyrosła na królową małego ekranu. Z niecierpliwością czekamy na nowe odcinki "Na dobre i na złe".

Reklama

Najlepszy aktor sezonu

Takich bohaterów, jak Paweł Strzelecki z "Przyjaciółek" w wydaniu Bartka Kasprzykowskiego, widzowie kochają... nienawidzić. Jak mało kto potrafi wkurzać, złościć i denerwować. Zresztą Leon Żwirski z 3. odc. "Bodo", w którego wcielił się Kasprzykowski, również nie dał się polubić. Mówi się, że zdecydowanie łatwiej (i o niebo ciekawiej!) wcielić się w czarny charakter, niż w anioła. Może to i prawda. Jednak jeszcze trudniej zagrać przemianę z zimnego drania w kogoś, kto przejawia ludzkie uczucia. W 7. sezonie "Przyjaciółek" Kasprzykowski zrobił to perfekcyjnie. Gdy jego żona (Magdalena Stużyńska) zachorowała, stanął na wysokości zadania. Jeśli chodzi o arsenał środków i możliwości warsztatowych, Bartek Kasprzykowski zdecydowanie bije na głowę swoich kolegów po fachu. I nie boi się ryzyka.

Najgorętszy trójkąt

Brawa należą się scenarzystom sagi rodu Mostowiaków za umiejętne rozgrywanie relacji w trójkącie Asia (Barbara Kurdej- -Szatan), Agnieszka (Magdalena Walach) i Tomek (Andrzej Młynarczyk).

Oni elektryzowali widzów najpopularniejszego serialu w Polsce od pierwszego do ostatniego odcinka 16. sezonu. Fani podzielili się nawet na dwa obozy: pierwszy chciał, by Chodakowski związał się z Olszewską (w końcu mają teraz dziecko!), drugi zaś widział go u boku Tarnowskiej.

Majstersztykiem było wymyślenie zaręczyn Tomka i Asi na oczach Agnieszki i Helenki (Oleńka Trojanowska). Brawa za przebieg rozmów trójkąta, odbywających się z inicjatywy Tarnowskiej oraz za karnego jeżyka Wojtusia (Felek Matecki), konsekwencją którego było pojednanie Asi i Tomka w finale sezonu.

Największa wpadka

Uwadze widzów serialu nie uszedł fakt, że w 3. odc. 4. serii Kaszuba (Stefan Pawłowski) prowadził auto po alkoholu. Na oficjalnym fan page’u produkcji natychmiast pojawiły się protesty i zażalenia.

Oto przykłady: "Uwielbiam ten serial, ale jedna kwestia mnie dobija. Picie alkoholu (wino), po czym jazda autem... Później piwo i znowu pan Marcin Kaszuba prowadzi auto"; "Twórcy psują serial, łamiąc Ustawę o wychowaniu w trzeźwości".

W tym samym serialu w jednym z odcinków podano numer telefonu prywatnego przedsiębiorcy jako numer... mecenasa Kaszuby.

- Mój mąż stał się sławny - napisała jego żona na FB. - Tylko dlaczego w Waszym serialu nazywają go Marcinem Kaszubą? Dlaczego scenarzyści serialu nie sprawdzili do kogo należy ten numer??? A my odbieramy setki telefonów z całego świata...


Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy