"Na dobre i na złe": Koniec związku i... koniec życia?!

W premierowym odcinku gościnnie wystąpi Piotr Cyrwus - słynny Rysiek z "Klanu". A grany przez niego bohater - Eugeniusz - sprawi lekarzom sporo problemów. 

Mężczyzna zacznie spacerować po szpitalu... nieświadomy, że zaraża innych pacjentów. Jan, widząc chorego na korytarzu, od razu zblednie: 

- To brudna rana, wiele bakterii, roznosi pan zarazki... 

A doktor Woźnicka wybuchnie: - Czy zdaje pan sobie sprawę, że ktoś może przez pana zachorować? Może nawet zginąć?!

Tymczasem Falkowicz załatwi sobie przeniesienie z ośrodka transplantacji do Leśnej Góry... Ale gdy znajdzie się w końcu wśród przyjaciół, jego stan gwałtownie się pogorszy. Dojdzie do zakażenia, profesor zacznie gorączkować... A kilka godzin później na oddział trafi także Adam, z podobnymi objawami. Czy koledzy zdołają obu lekarzy uratować? 

Ciężkie chwile czekają także Olę. Młoda lekarka będzie miała pod opieką Milenę - pacjentkę, która po porodzie zacznie skarżyć się na uporczywy ból... I popełnił swój pierwszy błąd. Doktor Pietrzak spróbuje uniknąć współpracy z Przemkiem - i będzie zwlekać z wezwaniem chirurga na konsultację. A chorej zagrozi w końcu martwica. 

Wieczorem Zapała przekaże ukochanej złą wiadomość: - Sądzę, że czeka cię pierwszy proces... A Ola od razu wybuchnie: - Mnie? Przecież wszystko zrobiłam jak należy! (...) Trzeba było przyjść na konsultację, kiedy cię prosiłam! - Gdybyś poprosiła, a nie na mnie napadała, na pewno bym przyszedł! (...) Gdybyś pilnowała swoich spraw, a nie uganiała się za wspaniałym Janem...

Zakochani znów zaczną się kłócić - o Stanisławskiego. Aż w końcu Ola rzuci: - Przemek... to koniec. Mam dosyć.(...) Mam dosyć ciebie i siebie razem! To nie działa, nie udaje się... Nie rozumiesz? Próbowaliśmy. Ale nic nas nie łączy oprócz Frani... To koniec! Czy młodzi rodzice naprawdę się rozstaną?

Emisja 587. odcinka "Na dobre i na złe" już 18 lutego... takich emocji lepiej nie przegapić!