Alina (Katarzyna Skrzynecka) przypadkiem usłyszy, jak Konica (Robert Koszucki) i Tretter (Piotr Garlicki) plotkują o niej, nazywając "przystojną kobietą". Wkrótce potem obaj lekarze zaproszą ją na kawę, a ona... nie odmówi żadnemu z nich!
W 791. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w TVP2 w środę 9 grudnia o godzinie 20.55) Tretter niespodziewanie zapyta Konicę, czy wie, jak długo doktor Fisher ma zamiar zostać w Leśnej Górze. Rafał od razu się zorientuje, że Alina po prostu podoba się jego byłemu szefowi. Nie zdradzi jednak Stefanowi, że i on jest pod ogromnym urokiem lekarki...
- To bardzo przystojna kobieta - powie i obieca Tretterowi, że porozmawia z nią o jej planach na najbliższą przyszłość.
Jeszcze tego samego dnia Konica wezwie Alinę do swojego gabinetu.
- Coś przeskrobałam, panie dyrektorze? - zażartuje lekarka.
Rafał zapewni ją, że chodzi mu tylko o ustalenie, czy planuje pozostanie w jego szpitalu na dłużej.
- Nie chciałbym, żeby wzięła mnie pani za wścibskiego... Po prostu koleżanki i koledzy pytają mnie... - zacznie się jąkać, szukając odpowiednich słów.
- Ale kto pyta? Konkretnie? - przerwie mu Alina.
- Kolega Tretter z pediatrii - wypali Konica, po czym zasugeruje, że chciałby spotkać się z nią - jak stwierdzi - bardziej prywatnie.
- Czy pan mnie zaprasza na kawę? - doktor Fisher spojrzy Rafałowi prosto w oczy i szepnie, że Stefan był pierwszy.
- Kolega Tretter też mnie zapraszał - westchnie.