"Na dobre i na złe": Konica dostanie kosza?
W dniu imienin Aliny (Katarzyna Skrzynecka) dyrektor Konica (Robert Koszucki) zbierze się na odwagę i zaprosi piękną panią doktor na kolację. Czy to oznacza narodziny nowego romansu w Leśnej Górze?
W 798. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w środę 17 lutego o godz. 20.55 w TVP2) Rafał zwróci się do Lucyny (Anna Samusionek) z prośbą o pomoc. Sprzątaczka nabierze nadziei, że dyrektor chce zaprosić ją na randkę. Okaże się jednak, że Konica po prostu potrzebuje opiekunki do swoich dzieci na wieczór.
Tymczasem na randkę Rafał umówi się z Aliną.
- Chciałbym panią zaprosić na kolację... Dziś wieczorem. Wiem, że nie ma pani dyżuru. Ja też się postarałem o wolny wieczór! Tak pomyślałem, że byłoby miło... - zagai nieśmiało szef leśnogórskiego szpitala.
- Chciałby mnie pan zaprosić czy zaprasza mnie pan? - zapyta zaczepnie doktor Fisher, a Rafał przyzna, że chodzi mi raczej o to drugie.
Podczas spotkania sam na sam Konica nieoczekiwanie wręczy Alinie prezent. To będą wytworne kolczyki. Co na to pani doktor? Cóż, poczuje się lekko zażenowana. Z jej twarzy natychmiast zniknie uśmiech.
- Przepiękne... ale nie mogę ich przyjąć, panie dyrektorze - stwierdzi.
- Mam na imię Rafał... To z okazji imienin! - wyjaśni Konica.
- Panie dyrektorze, przecież pan wie, że prawdopodobnie wkrótce opuszczę Leśną Górę... Nie ma porozumienia między mną a doktorem Falkowiczem (Michał Żebrowski), a ja nie zrezygnuję z zawodu. Wkrótce mnie tu nie będzie...
W tym miejscu na usta cisną się co najmniej dwa pytania? Czy Konicy uda się przekonać doktor Fisher do zostania w Leśnej Górze i czy dyrektor zdoła rozkochać w sobie atrakcyjną siostrę Kasi (Ilona Ostrowska)?