Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86442
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Hania w niebezpieczeństwie!

Ciężko ranna w wypadku Sikorka (Marta Żmuda Trzebiatowska) trafi do malutkiego szpitala w Branowie, gdzie okaże się, że życie może jej uratować tylko cud albo... zdeterminowany chirurg, który jednak nigdy wcześniej nie operował krwawiącej tętnicy szyjnej!

W 785. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w TVP2 w środę 21 października o godzinie 20.55) Michał (Mateusz Janicki) dowie się, że Hania miała koszmarny w skutkach wypadek i trafiła do szpitala, w którym nie ma ani dobrych specjalistów, ani potrzebnego do przeprowadzania skomplikowanych zabiegów sprzętu.

Wilczewski będzie niemal pewny, że Sikorka umrze w wyniku odniesionych obrażeń, jeśli... nie stanie się cud. 

Szybko okaże się, że jedyny lekarz, który może uratować Hani życie, to... kolega Michała. Doktor Grzegorz Wałcz (w tej roli Kamil Szklany) szczerze wyzna Wilczewskiemu przez telefon, że nie jest przekonany, czy - choć jest chirurgiem - ma odpowiednie doświadczenie, by stawić czoła krwawiącej tętnicy szyjnej Sikorki.

Reklama

- Nie mamy na miejscu chirurga naczyniowego, a chirurg ze szpitala wojewódzkiego przyjedzie najwcześniej za dwie godziny - stwierdzi Wałcz i doda, że jeśli sam przeprowadziłby operację i coś by nie wyszło, jego kariera będzie skończona.

- Jeśli krwawienie jest duże i aktywne, może uciskać tętnice szyjne... Dojdzie do uszkodzenia mózgu! I Hania nigdy się już nie obudzi! - krzyknie Michał do słuchawki.

- Poradzisz sobie... Nie czekaj, otwórz ją. Musisz!  - doda tonem nieznoszącym sprzeciwu.

Zdradzamy, że Wałcz zdecyduje się zaryzykować własną karierę, by ratować ukochaną kolegi. Czy jednak stanie przy stole operacyjnym na tyle wcześnie, żeby zdążyć wyrwać Hanię ze szponów śmierci? Czy Sikorka przeżyje skomplikowany zabieg?

Kamil Szklany, którego zobaczymy w roli doktora Grzegorza Wałcza, to 28-letni absolwent krakowskiego Studia Aktorskiego Lart StudiO i warszawskiej Akademii Teatralnej.

Miłośnicy seriali mieli już okazję oglądać go jako Daniela w "Chyłce. Kasacji", Zygmunta w "Barwach szczęścia", Sebastiana w "O mnie się nie martw", Kiliana w "Lekarzach na start" i Adama Woźniaka w kilku odcinkach "Na Wspólnej".

Już wkrótce przekonamy się, czy doktor Wałcz, w którego wciela się od niedawna, zostanie w "Na dobre i na złe" na dłużej.

Na pierwszy odcinek najpopularniejszego polskiego serialu medycznego z udziałem Kamila Szklanego TVP2 zaprasza 21 października.

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy