"Na dobre i na złe": Falkowicz wyląduje w łóżku z siostrą swojej żony!
Mamy fantastyczną wiadomość dla fanów 48-letniego Michała Żebrowskiego: już w styczniu grany przez niego profesor Falkowicz wróci do Leśnej Góry. Zanim jednak dotrze do własnego domu, zostanie skierowany na kwarantannę do hotelu, gdzie przyjdzie mu odebrać poród! A potem wślizgnie się do łóżka Aliny (Katarzyna Skrzynecka), przyrodniej siostry swojej własnej żony Kasi (Ilona Ostrowska)!
Zdradzamy, że w 795. odcinku "Na dobre i na złe“ (emisja w środę 20 stycznia w TVP2) Falkowicz przyleci w końcu z USA do Polski (nie było go 18 odcinków) i od razu zostanie skierowany na obowiązkową kwarantannę.
Będzie musiał zamieszkać w hotelu.
Los sprawi, że w tym samym czasie na izolację trafi tam też ciężarna śpiewaczka operowa Iwona (Jagoda Stach).
Artystka nagle zacznie rodzić i Andrzejowi przyjdzie odebrać jej poród.
Po powrocie do Polski życie dostarczy Falkowiczowi jeszcze więcej emocji. Dość powiedzieć, że w 797. odcinku (emisja w środę 3 lutego w TVP2) znajdzie się w sypialni z... Aliną.
Szczęśliwy Andrzej od tyłu przytuli się do kobiety leżącej na łóżku. Będzie przekonany, że to jego żona Kasia. A to będzie jej przyrodnia siostra Alina z zasłaniającą oczy maską do spania. Falkowicz zacznie ją namiętnie całować.
- Zmieniłaś kolor włosów?... - zapyta. - Nic nie szkodzi.
Alina zsunie maskę z oczu, ale się nie poruszy. Będzie w szoku.
- I tak jesteś najpiękniejszą kobietą na świecie... - usłyszy i z trudem powstrzyma śmiech.
Wciąż nieświadomy swej pomyłki Falkowicz obejmie ją w pasie i złapie za brzuch.
- Ależ on już urósł! - oceni.
Te słowa oburzą Alinę. Natychmiast się wyprostuje.
- No, bez przesady! - powie.
Na widok Aliny Andrzej przerazi się i aż spadnie z łóżka.
Udało nam się dowiedzieć, że kręcenie tej sceny dostarczyło zarówno Michałowi Żebrowskiemu, jak i Katarzynie Skrzyneckiej mnóstwo radości.
Oboje dosłownie pękali ze śmiechu. Zgodnie uznali, że to, co scenarzyści "Na dobre i na złe“ wymyślili dla ich bohaterów, jest po prostu fantastyczne i przezabawne.
Zagrali wyśmienicie, udowadniając, że są nie tylko aktorskimi gigantami, ale i normalnymi ludźmi obdarzonymi dużym poczuciem humoru i z dystansem do siebie.