"Na dobre i na złe": Falkowicz umiera?
Falkowicz szykuje się do ciężkiej, wielogodzinnej operacji - choć Van Graaf próbuje go powstrzymać.
- Widziałem twoje wyniki... Znam cię. Ile pociągniesz na adrenalinie?
A gdy zabieg się kończy profesor wychodzi z sali... i traci nagle przytomność! Zapraszamy na 582 odcinek "Na dobre i na złe", a w nim...
Adam, Wiktoria i Ruud od razu biegną na ratunek:
- Andrzej? Cholera...
- Tętno ledwie wyczuwalne... Zestaw reanimacyjny!
- Wkłucie... Musi dostać leki i tlen. Trzeba go zabrać na OIOM!
Ale stan chorego, mimo wysiłku kolegów, wcale się nie poprawia. A badania wykazują, że nerki Falkowicza przestały funkcjonować. Gawryło ma wyrzuty sumienia:
- Gdybym wiedział, że z nim jest źle... nie dałbym mu operować! Całą noc, w takim stresie...
Van Graaf od razu wchodzi mu jednak w słowo:
- To nie twoja wina! Kreatynina i mocznik są bardzo wysokie. Niewydolność nerek musiała narastać nie od wczoraj. (...) Robię co mogę, dostał już chyba wszystko... Ale to tylko leki. Teraz można tylko czekać...
Po kilku godzinach Falkowicz odzyskuje przytomność, ale jego stan nadal jest poważny. A przyjaciele chirurga zbierają się na konsylium. Piotr przekazuje w końcu złe wiadomości jego bratu:
- Całkowita niewydolność nerek. O ile wątroba rokuje, to tylko stałe, regularne dializy pozwolą mu dalej w miarę normalnie żyć...
- Normalnie żyć? Co drugi dzień przez pół dnia w szpitalu? Godziny leżenia? Już widzę w tym Falkowicza... W życiu się na to nie zgodzi!
Tymczasem Wiktoria wspomina o możliwym przeszczepie nerki... Jednak Van Graaf - świadomy, że profesor brał narkotyki - od razu protestuje:
- Do przeszczepień nie kwalifikuje się osób uzależnionych...
Czy Falkowicz odzyska zdrowie - mimo wyniszczenia organizmu przez zatrucie i "terapię" doktor Gratz? A jeśli nie... czy koledzy sfałszują dokumentację i ukryją fakt, że miał "problem" z narkotykami - tak, by profesor miał szansę na przeszczep? Odpowiedź wkrótce... Tylko na antenie TVP 2, w premierowych odcinkach serialu!