"Na dobre i na złe": Falkowicz bohaterem
Andrzej coraz lepiej dogaduje się z Matyldą, więc gdy dziewczynkę coś trapi, prosi go o pomoc.
Sprawa dotyczy brata jednej z koleżanek małej. Chłopak miał wypadek w trakcie którego doszło między innymi do poważnych uszkodzeń nogi.
Zespół lekarski profesora Kosika sugeruje matce pacjenta, by zgodziła się na amputację kończyny. Andrzej, po zapoznaniu się z przypadkiem, uważa natomiast, że nogę można uratować. W związku z tym "wprasza" się na operację - najpierw jest tylko obserwatorem, ale dość szybko zaczyna kierować zabiegiem.
Oczywiście profesor Kosik jest całą sytuacją mocno rozdrażniony. Tym bardziej, że wychodzi na jaw, iż chłopak już wcześniej był przez niego operowany i niewiele brakowało, a przypłaciłby to kalectwem. Gdy okazuje się, że Andrzejowi udało się uratować nogę Irka, Matylda widzi w nim superbohatera.