"Na dobre i na złe": Dziecko jak towar
W 550. odcinku "Na dobre i na złe" do Leśnej Góry znów trafi Paula, dawna pacjentka Hany. I kolejny raz sprawi lekarce kłopoty.
Doktor Goldberg od razu zrobi przyszłej mamie USG. I wskazując obraz na monitorze, pośle dziewczynie ciepły uśmiech: - Widzisz? Twoja córka... Nie wie, że jest jeszcze niegotowa do wyjścia, a strasznie pcha się na świat!
A po chwili przedstawi pacjentce plan leczenia: - Musimy powstrzymać poród, najlepiej na kilka dni, żeby zwiększyć szanse malucha. Podamy dziecku leki, które przyśpieszą rozwój pęcherzyków płucnych, a Tobie wstrzymujące czynność skurczową macicy.
- I będę mogła stąd wyjść? - spyta dziewczyna.
- Nie sądzę. Przykro mi. Teraz to jest ciąża wysokiego ryzyka i musisz być pod stałą opieką. Nie martw się, z dzieckiem wszystko dobrze...
- Ciągle tylko dziecko i dziecko! A co ze mną?! Czy to zwiększy MOJE szanse!?
- Myślę o was obojgu... Gdyby to zagrażało twojemu życiu, bez wahania zdecydowałabym się na cesarskie cięcie!
Hana zrobi wszystko, by zapewnić dziewczynie jak najlepszą opiekę i wsparcie po porodzie.
- Pomogę ci załatwić miejsce w domu matki i dziecka...
Ale pacjentka nawet jej nie wysłucha: - Moja wizja raju, pani doktor, wygląda trochę inaczej! Chcę jeszcze pożyć. Poszaleć. Coś w życiu zobaczyć. Kiedyś, w końcu będę gotowa na dziecko... Ale teraz, temu będzie lepiej beze mnie!
Tymczasem w szpitalu zjawi się Krystyna (Beata Buczek-Żarnecka)... Oficjalnie, kobieta przedstawi się jako daleka ciotka Pauli. Jednak w rzeczywistości będzie chciała... kupić jej dziecko! I spróbuje zmusić przyszłą matkę, by opuściła Leśną Górę i urodziła w jej domu - nawet wbrew zaleceniom Hany.
- Nie wiem, co ci ta lekarka nagadała, ale musisz stąd wyjść. Jeżeli urodzisz w szpitalu, automatycznie zostaniesz wpisana w papiery jako biologiczna matka. - Wtedy ciebie wskażę do adopcji... - Paula, ja mam 45 lat i jestem samotna. Jaki sąd przyzna mi opiekę nad twoim dzieckiem?!
Krystyna, pełna desperacji, spojrzy na dziewczynę... I w końcu postawi ultimatum: - Zostaniesz bez dziecka i bez pieniędzy, bo nie dam ci więcej ani grosza! Zażądaj, żeby cię wypisali na własną odpowiedzialność!
Doktor Goldberg, słysząc o decyzji Pauli, zaprotestuje: - Nie zgadzam się na to! Odpowiadam za zdrowie jej i dziecka... I uważam, że taka podróż jest zbyt ryzykowna! Ale Krystyna nie ustąpi... - Pani nie ma tu nic do powiedzenia! Jak trzeba będzie, porozmawiam z dyrektorem tego szpitala!
Co wydarzy się dalej? Czy Hana zdoła ochronić nie tylko Paulę, ale i jej nienarodzone dziecko? Odpowiedź już w środę.