Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86387
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Diagnoza dla Blanki

Niebawem córka Wiktorii (Katarzyna Dąbrowska) znów przeżyje chwilę grozy: jej zdrowie i życie staną pod znakiem zapytania! Czy lekarze wybawią Blankę (Pola Gonciarz) od śmierci?

Ujawniamy, że w 664. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w środę 1 marca w TVP2) Blanka, wspierana przez Wiktorię, podda się badaniu kontrolnemu PET.

Niestety, jego wynik okaże się niejednoznaczny.

W jednym z węzłów chłonnych widać będzie podejrzane "świecenie".

Specjaliści orzekną, że konieczna jest biopsja.

Skłamie w imię dobra

Po tej diagnozie dziewczyna zdecyduje się okłamać matkę, mówiąc, że jest całkiem zdrowa. Uzna, że to najlepsza strategia w stosunku do Consalidy, bo po co ją niepotrzebnie martwić? Całą prawdę wyzna jedynie klerykowi Maćkowi (Adam Bobik), który po operacji trafi do izolatki.

Reklama

Chwilowo para będzie mogła porozumiewać się tylko za pomocą karteczek wsuwanych pod drzwiami. Zbieg okoliczności sprawi, że doktor Consalida w końcu dowie się o prawdziwych wynikach badań swojej córki. Po prostu zupełnie przez przypadek znajdzie kartki z zapisaną na nich "rozmową" młodych. O wyjaśnienie natychmiast poprosi Adama (Grzegorz Daukszewicz).

- Czego mi nie mówicie? - zapyta wzburzona. - Ty i Blanka?

- Spokojnie - usłyszy w odpowiedzi. - Mamy po prostu niejednoznaczny wynik. Paweł (Marcin Sianko) nad tym siedzi. Zrobiliśmy już biopsję, a jak będzie trzeba, to limfadenektomię...

- Biopsję? - Consalida zdenerwuje się jeszcze bardziej. - Przecież wiesz, że ona nigdy nie daje pewności... Dlaczego zawsze jest pod górkę? Dlaczego ona nie może być po prostu zdrowa... Od początku miałam wątpliwości... Może trzeba było jednak amputować rękę?

- Nie możesz tak myśleć - zasugeruje Adam. - Jesteś jej matką.

- I to jest właśnie najgorsze.

Nie ma śladu choroby!

Jeszcze tego samego dnia gotowe będą wyniki biopsji. Poważny Adam przekaże je spodziewającym się najgorszego Wice i Blance.

- Paweł dzwonił - zacznie. - To węzeł odczynowy. Nie ma śladu choroby.

Blanka podskoczy wręcz z radości, a Wiki zacznie płakać. Zejdzie z niej całe napięcie. Blanka przybije piątkę z Krajewskim. Potem spojrzy na matkę, a Consalida na córkę. Potem wpadną sobie w objęcia. Wreszcie ten koszmar się skończył!

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy