Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86038
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Czy szpitalowi zagrozi bankructwo?

Tretter podpisał niedawno z Leną ugodę, wypłacił z kasy szpitala spore odszkodowanie… I na efekty nie trzeba długo czekać. Leśna Góra ma problemy finansowe, faktury czekają - a dostawcy nie realizują kolejnych zamówień i na chirurgii brakuje sprzętu. Czy szpitalowi zagrozi bankructwo?

Sytuacja jest dramatyczna: na chirurgii zostaje tylko pięć sterylnych fartuchów. I Wiktoria podejmuje w końcu trudną decyzję:

- Musimy wstrzymać chwilowo wszystkie planowe operacje. Te fartuchy zostają jako rezerwa do ostrych i tylko ostrych. Przemek, cofniesz planowych i wyjaśnisz im, że nie będą dzisiaj operowani.

- Ale co ja mam im mówić...?

- Prawdę. Adam, leć na izbę przyjęć i wstrzymaj przyjmowanie nowych pacjentów. Ja wydzwonię najbliższe szpitale, może nam pożyczą trochę ze swoich rezerw. A na razie... Nie ma wyjścia. Musimy zamknąć blok operacyjny!

Chwilę później doktor Consalida zagląda do szefa i zdaje relację z "placu boju"... A dyrektor łapie się za głowę.

- Zamknęłam blok operacyjny. Nie mamy fartuchów operacyjnych i staplerów!
 - Cholera jasna...

- Trzeba szybko wpłacić zaliczkę i wyszarpać od dostawcy cały potrzebny sprzęt.

- Kiedy tylko dostanę przelew z NFZ...

- Będzie za późno. Mówiłam panu!

- Proszę bez paniki, pani ordynator. Takie sytuacje się zdarzają...

- Przez pana szlachetne zachowanie cały szpital ma kłopoty!

Jaki będzie finał? Czy Tretter zamknie w końcu cały oddział - i przeniesie pacjentów do innych placówek? A jeśli nie... skąd weźmie niezbędne do funkcjonowania szpitala pieniądze?

Reklama
www.nadobre.tvp.pl/
Dowiedz się więcej na temat: Na dobre i na złe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy