"Na dobre i na złe": Czy pogodzi się z matką?
Adam chce pomóc Wiktorii i decyduje się na poważną rozmowę z jej córką.
- Wiki martwi się o ciebie...
A nastolatka, na wzmiankę o matce, zaciska tylko gniewnie usta.
- Niepotrzebnie. Radzę sobie. Jestem dorosła!
- To pewnie moja wina... Źle mnie zrozumiałaś...
Krajewski, widząc reakcję dziewczyny, od razu ma wyrzuty sumienia. Za to w oczach Blanki, zamiast buntu, nagle pojawia się smutek...
- Sądziłam... Wspierałeś mnie, mogliśmy rozmawiać ze sobą godzinami...
- Wszystko prawda. Tylko, że... traktowałem cię jak przyjaciółkę! Jak córkę Wiki...
- Znowu moja matka!
- Twoja matka jest wspaniała. Odważna i wrażliwa... I pewnie bardzo, bardzo chciałaby naprawić to, że kiedyś była za młoda, żeby się tobą zaopiekować...
- Nie jestem do niej podobna?
- Jesteś... Jesteś wspaniałą dziewczyną!
- Ale nie tak wspaniałą jak moja matka?
To scena, którą zobaczymy 2 września, w 604. odcinku "Na dobre i na złe".
Co wydarzy się dalej? Czy Blanka odzyska rozsądek i pogodzi się z matką?