"Na dobre i na złe": Czekając na cud…
Osteosarcoma – od chwili, gdy lekarze postawili diagnozę, Blanka znów przeżywa koszmar.
Czy dziewczyna znajdzie w sobie odwagę, by walczyć o życie?
Zapraszamy na 646 odcinek "Na dobre i na złe", a w nim...
W najbliższą środę doktor Consalida pojedzie do Otwocka, gdzie poprosi o pomoc Gawryłę.
I zdradzi przyjacielowi, że nie wyznała dotąd córce prawdy o jej chorobie - zwłaszcza o tym, że może utracić rękę.
- Jeszcze z nią nie rozmawiałam o możliwej... operacji. Tak, wiem: pacjent musi wiedzieć wszystko o leczeniu! Musi zaakceptować każdą ewentualność... Ale przecież... są przypadki, że chemia wystarcza, nie można tego wykluczyć! Cuda się zdarzają, tak? Wiktoria, pełna nadziei, spojrzy na kolegę...
A Piotr niestety szybko zrozumie, że w wypadku Blanki naprawdę konieczny jest cud.
Gdy lekarz przyjedzie do Leśnej Góry, Adam od razu pokaże mu ostatnie wyniki badań.
I obaj zgodzą się, że dziewczyna nie ma dużych szans.
- Wstępna chemia nie dała regresji guza...
- To chyba wyklucza leczenie oszczędzające? Operowałbym natychmiast. - Ja też...
- Mówiłeś o tym Wiktorii?
- Jest chirurgiem. Wie doskonale, jakie są standardy postępowania w takim przypadku...
Godzinę później onkolodzy spotkają się z Blanką i Wiktorią, by przedstawić im plan dalszego leczenia. A nastolatka - gdy usłyszy, że może stracić rękę - będzie w szoku.
- Rozrysowaliśmy z Adamem wszystkie możliwości. Chcę, żebyś wszystko wiedziała...
- O... amputacji?!
- To standardowe postępowanie w takich przypadkach...
Doktor Consalida spróbuje córkę uspokoić, ale dziewczyna w końcu wybuchnie:
- Standardowe? Czyli od kiedy wiedziałaś?!
A słowa Adama też nie dodadzą jej otuchy.
- Twój przypadek jest graniczny... Guz wychodzi z kości, musimy go wyciąć z marginesem zdrowej tkanki... ale jest szansa na zachowanie ręki! Jeśli nam się uda, wstawimy implant kości i...
- A jak się nie uda?!
Blanka - zdenerwowana - wybiegnie w końcu z gabinetu, a chwilę później także ze szpitala. I odepchnie matkę, gdy ta spróbuje ją zatrzymać.
- Nie dotykaj mnie! Kłamałaś przez cały czas!(...) Nie wierzę wam! Nie dam sobie obciąć ręki!
A Wiktoria, załamana, wybuchnie płaczem...
- To wszystko... przeze mnie! Jeżeli ją teraz stracę...
Czy chora dziewczyna wróci jednak na oddział, zaufa lekarzom i zgodzi się na operację? A jeśli tak... czy Adam i Piotr zdołają uratować jej rękę?
Emisja odcinka numer 646 już 5 października - takich emocji lepiej nie przegapić!