Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86387
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​"Na dobre i na złe": Bracia walczą z mafią

Zapraszamy na 547. odcinek "Na dobre i na złe", w którym w Leśnej Górze znów pojawi się Kocul - bandyta, który przyjaźnił się w przeszłości z Adamem... Czego gangster zażąda - i czy Falkowicz zechce tym razem bratu pomóc?





Kocul, wyraźnie zdenerwowany, pojawi się na izbie przyjęć i wejdzie prosto do gabinetu Wiktorii - ignorując czekających za drzwiami pacjentów.

- Szukam doktora Krajewskiego!

Lekarka rzuci mu lodowate spojrzenie: - A ja księcia na białym koniu... A skoro obydwu tu nie ma, proszę zamknąć drzwi i udać się do informacji!

Jednak gangster się nie wycofa. A w jego głosie od razu pojawi się groźny ton...

- Pani mnie chyba nie zrozumiała... Szukam dr Krajewskiego i lepiej dla niego, żeby się tu zaraz pojawił!

Reklama

Kilka minut później Kocul zaprowadzi Adama na parking - i wskaże rannego, którego ukrył w swoim aucie. Chłopak, postrzelony w nogę, będzie wymagał natychmiastowej operacji. A bandyta zażąda, by wykonał ją właśnie doktor Krajewski...

- Musisz pomóc.

- Ja nic nie muszę!

Lekarz z początku zaprotestuje. Jednak wtedy gangster pokaże mu nagranie sprzed lat... 

- To tylko zwiastun. Pomyśl, jak mocny jest sam film...

- Ty gnoju... A mówiłeś, że mamy sobie ufać?! Że wszystko, co w rodzinie, zostaje w rodzinie! I co z tym zrobisz? Pójdziesz na policję? Wyśmieją cię. To było dziesięć lat temu!

- Ale nawet teraz taki filmik może skutecznie złamać ci karierę, doktorku... Zobaczysz, zrobi furorę w necie!

W końcu Adam podda się - i wróci do szpitala, by wykraść potrzebny sprzęt oraz leki. A na oddziale przyłapie go Falkowicz... I od razu domyśli się, że jego brat wpadł w kłopoty.

- Gdzie chcesz operować?

- Skąd wiesz, że chcę?

- Proszę cię, nie obrażaj mojej inteligencji... Masz torbę pełną narzędzi chirurgicznych. Gdzie?

- Któryś z gabinetów zabiegowych musi być wolny...

- Gabinet zabiegowy?! Tam możesz co najwyżej naciąć ropień, a to raczej grubsza sprawa... Jeśli on ci umrze, nie wywiniesz się!

- Nie mam wyjścia!

- Zawsze jest jakieś wyjście... Pomogę ci.

Profesor szybko zaprowadzi Adama do swojego gabinetu, poczęstuje herbatą i zacznie wypytywać o szczegóły: grupę krwi, rodzaj rany i o to, gdzie Kocul ukrywa się z jego "pacjentem". Ale wcześniej wsypie do filiżanki Krajewskiego... środek usypiający! Efekt będzie niemal natychmiastowy: młody lekarz straci przytomność. A Falkowicz, wychodząc z gabinetu, rzuci mu ostatnie, pełne troski spojrzenie:


- Nawet nie wiesz, jak wiele nas łączy, bracie...

...I chwilę później zjawi się na spotkaniu z Koculem. Gangster będzie czekał na Adama - i widząc obcą twarz, od razu sięgnie po broń. Jednak chirurg nie pozwoli się zastraszyć.

- Świetnie. Ty masz gnata, a ja umiem wywijać skalpelem. Dasz mi się zająć robotą, czy chcesz, żeby chłopak się wykrwawił?!

W końcu Falkowicz zorganizuje zespół - i zacznie operację. Ukrywając jednak przed kolegami, kim jest ich pacjent... Czy zdoła uratować nie tylko rannego chłopaka, ale też Adama - któremu wciąż grozi zemsta mafii?

Emisja odcinka numer 547 już 19 lutego - takich emocji lepiej nie przegapić! 

swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy