"Na dobre i na złe": Bohater na 110 procent!
Falkowicz ma przez Matyldę coraz więcej problemów... Ale to właśnie dzięki przybranej "córce" zrozumiał, co oznacza prawdziwe szczęście. A jak nowy wątek w życiu granego przez siebie bohatera ocenia Michał Żebrowski?
- Falkowicz jest niezwykle ambitny i, przy całym swoim szaleństwie, solidny. Jeżeli się już za coś bierze, to chce być w 110 procentach bohaterem. A zwierzył się Matyldzie, że staje się coraz lepszym ojcem, a coraz gorszym lekarzem. Być może walczą w nim te dwie miłości - mówi aktor w wywiadzie dla pisma "Tele Max".
I od razu dodaje:
- Mnie na przykład bardzo odpowiadają jego perypetie ojcowskie, bo rola rodzina jest dobrym polem do gry. Jako młody tata mam dużo do zaoferowania w tym wątku. A to z kolei wzbudza sympatię widzów, bo solidaryzują się z kimś, kto przeżywa te same koszmary...