"Na dobre i na złe": Będzie randka?
Borys ma do Hani słabość, ale nie do końca umie to okazać. Zwłaszcza, gdy widzi, ile czasu dziewczyna spędza z Michałem… A doktor Sikorka szybko traci cierpliwość!
Jakubek przez kilka dni koleżanki unika... aż w końcu Hania decyduje się na szczerą rozmowę.
- Znowu chodzisz nadęty, traktujesz mnie jak studentkę w pierwszym dniu w szpitalu...
- Nieprawda!
- "Nie mogę być twoim kolegą"... Jestem na to za wysoko w drabince społecznej szpitala...
Doktor Sikorka, zirytowana, spogląda na przyjaciela... A Borys w finale zdobywa się na odwagę i wyznaje dziewczynie prawdę.
- Chcesz bez gierek? Nie mogę być twoim kolegą, bo... chciałbym z tobą iść na randkę! Niestety, jesteś już z kimś umówiona. A ja nie będę ogonem w trójkącie...
- Wspieram Michała, bo ma chorą mamę!
- Nie jestem ślepy i nie jestem głuchy... A ty tak!
Czy marzenie Borysa jednak się spełni i Hania... zgodzi się na randkę?