"Na dobre i na złe": Bart ma kłopoty!
W najbliższą środę doktor Burską czeka trudne wyzwanie... wizyta „teściowej”! A do obsady serialu dołączy Iwona Bielska, którą w ostatnich latach mogliśmy oglądać m.in. w produkcjach „Przepis na życie” i „Krew z krwi”. Czy grana przez nią bohaterka – Aurelia Bart, pewna siebie i odnosząca sukcesy seksuolog – zdobędzie sympatię widzów.
Aurelia - przez rodzinę i przyjaciół nazywana Lilką - przyjedzie do Leśnej Góry, by poznać wnuka... I od razu sprawi, że Julka obleje się rumieńcem!
- Nie jestem z tych, co to wściubiają nos w nieswoje sprawy... ale czy między tobą a moim synem dobrze się układa?
- Tak, dogadujemy się... Cudem, bo Artur nie ma najłatwiejszego charakteru!
- Kochanie, ale ja pytam o co innego. Jak wam jest w łóżku? Pytam nie jako przyszła teściowa, ale dyplomowany seksuolog!
- Wiesz... on zawsze był taki pozamykany na "te" sprawy... Dziewictwo stracił wyjątkowo późno i to tylko dzięki determinacji jego ówczesnej dziewczyny!
Doktor Burska, gdy seniorka zacznie opowiadać kolejne "ciekawostki" z życia syna, będzie w lekkim szoku... Za to Artur przez kilka dni spróbuje matki unikać.
Aż w końcu Lilka przyjedzie za nim do szpitala - i niemal siłą zmusi chirurga do rozmowy.
- Arturze Krzysztofie Barcie! Zatrzymaj się, jak do ciebie mówię!
- Czy masz do mnie żal?
- A niby o co, mamo?! O to, że przy obiedzie dyskutowałaś z ojcem o problemach seksualnych swoich pacjentów? Że w wieku dziesięciu lat dostałem pod choinkę "Kamasutrę"?!
- A wolałbyś, żebym opowiadała ci o bocianach? Bąbelku... teraz cię naszło na żale?
Jednak na tym problemy Barta się nie zakończą... Bo tego samego dnia chirurg spróbuje też porozmawiać z Van Graafem - o dalszej karierze Julki.
- Wiem, że u doktora jest miejsce na anestezjologii... A dziś do pracy wraca Julka Burska! Pragnie zostać anestezjologiem...
- Czyżby?
- Jeszcze nie do końca uświadamia sobie, że tego pragnie... Ale gdyby ktoś kompetentny, ktoś wzbudzający zaufanie i respekt jej to zaproponował, wtedy...
- Odpada! Julia Burska nie jest Zosią... Ona ma w sobie geny Kuby.
- To chirurg. W jej krwi płynie krew chirurga. Jest zacięta, pyskata, co oczywiście dodaje jej uroku, ale na anestezjologa się nie nada!
Ruud z początku odmówi, ale Bart się nie podda. I w końcu spróbuje kolegę przekupić - obietnicą, że załatwi sporą dotację dla jego oddziału.
- Dwóch kosztownych zamówień dyrekcja nie zrealizuje... A oddział neurochirurgii z pewnością będzie miał pierwszeństwo. To jak będzie, doktorze? Moglibyśmy pomóc sobie nawzajem...
Tymczasem Julka, tuż po powrocie z urlopu macierzyńskiego odkryje, że... dyrektor planuje zwolnić ją z pracy! I uzna, że szef chce zrobić to na prośbę Artura.
- Najpierw postarałeś się, żebym nie dostała miejsca na neurochirurgii... A teraz znalazłeś sposób, żeby w ogóle pozbyć się mnie ze szpitala! Jak mogłeś?!
- Julka... O czym ty, do cholery, mówisz?!
- Stanisławski zamierza mnie zwolnić!
- Przysięgam, że nie miałem z tym nic wspólnego!
Profesor spróbuje ukochaną pocieszyć, ale jego słowa tylko jeszcze bardziej ją zirytują.
- Tymuś jest taki malutki... Potrzebuje matki! Bardziej przydasz się w domu...
- Wiesz, co... Bąbelku? Wal się! Czy Bart zdoła jednak dziewczynę udobruchać?
A do tego przekona Julkę, by zrezygnowała z marzeń o neurochirurgii - i poszła w ślady matki? Ciekawych zapraszamy przed telewizory... w każdą środę punktualnie o 20:40!