"Na dobre i na złe": Alicja Bachleda-Curuś wróci do Polski na stałe?
Alicja Bachleda-Curuś, czyli niezapomniana Ania Bochenek z "Na dobre i na złe", coraz więcej czasu spędza w Krakowie, skąd pochodzi. Podobno aktorka mieszkająca przez większą część roku w Los Angeles coraz częściej rozważa powrót do Polski na stałe!
Kiedy przed laty Alicja Bachleda-Curuś zdecydowała się wyjechać do Los Angeles, była przekonana, że w Mieście Aniołów odniesie sukces, jakiego nie udało się osiągnąć dotąd żadnej polskiej aktorce. Na początku jej pobytu w Hollywood wydawało się, że marzenia o międzynarodowej karierze są bardzo realne...
Alicja została zauważona przez producentów i osoby zajmujące się castingami, zaczęła dostawać zaproszenia na zdjęcia próbne, a nawet dostała główną rolę w filmie "Ondine". Wystąpiła w nim u boku Colina Farrella, za sprawą którego usłyszała o niej cała Ameryka i niemal cały świat.
Związek polskiej aktorki z jednym z największych hollywoodzkich gwiazdorów wcale jednak nie otworzył Ali drzwi do kariery. Amerykańskie media, zamiast - jak chciała Alicja - pisać o jej aktorskich dokonaniach, prześcigały się w publikowaniu sensacyjnych plotek na temat jej życia u boku Farrella.
Gdy na świat przyszedł ich synek, zdjęcia Alicji znalazły się na pierwszych stronach większości plotkarskich magazynów na świecie. O jej rozstaniu z Colinem też mówili wszyscy! Niestety, nazwiska Ali nikt nie potrafił skojarzyć z żadną rolą filmową.
Alicja Bachleda-Curuś nie kryje, że chciałaby otrzymywać propozycje bez konieczności wcześniejszego udziału w zdjęciach próbnych, których szczerze nie znosi. Zaledwie jednak garstka hollywoodzkich gwiazd może sobie pozwolić na stawianie producentom warunków i przebieraniu w ofertach. Większość musi uczestniczyć w castingach i walczyć o wymarzone role.
Alicja niedawno zakończyła pracę na planie filmu "Polaris", wkrótce na ekrany kin wejdzie "The American Side" z jej udziałem, więc wydawać by się mogło, że jest na najlepszej drodze, by podbić Hollywood. Ona jednak, choć nie narzeka na brak pracy, wcale nie jest zadowolona z przebiegu swej amerykańskiej kariery. Ostatnio często spotkać ją można w Krakowie, gdzie mieszkają jej rodzice. Podobno Alicja Bachleda-Curuś bardzo poważnie myśli o powrocie do Polski na stałe...