Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86031
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Ale wpadka! Tomasz Ciachorowski ponownie w serialu. W zupełnie innej roli!

Wkrótce w szpitalu w Leśnej Górze rozpocznie pracę nowy kardiochirurg. W roli doktora Maksymiliana Begera, którego Hania (Marta Żmuda Trzebiatowska) pozna w tandetnym nocnym klubie, zobaczymy Tomasza Ciachorowskiego. W TVP2 nie wszyscy pamiętają chyba, że pięć lat temu aktor grał już w "Na dobre i na złe". W 2014 roku mieliśmy okazję oglądać go jako... pacjenta Bartka!

Już wkrótce okaże się, że jedna z pacjentek Hani Sikorki - piętnastoletnia Amelka (Klaudia Golon) - potrzebuje bardzo skomplikowanej operacji na otwartym sercu, której przeprowadzenia nie będzie chciał podjąć się żaden lekarz z Leśnej Góry. Lekarka postanowi zwrócić się po pomoc do cieszącego się nie najlepszą sławą kardiochirurga - doktora Maksymiliana Begera.

Zadzwoni do niego i poprosi o konsultacje, a on zaprosi ją na rozmowę do... nocnego klubu. Maks najpierw zacznie ostro flirtować z Sikorką, ale w końcu - zachwycony jej uśmiechem - zgodzi się operować Amelkę.

Reklama

Po zakończonym sukcesem zabiegu lekarz niespodziewanie przystąpi do konkursu na ordynatora kardiochirurgii w klinice zarządzanej przez Konicę (Robert Koszucki) i podstępem wyeliminuje z wyścigu po tę posadę swego najgroźniejszego konkurenta...   

Wszystko wskazuje na to, że Maks Beger będzie kolejnym w dorobku Tomasza Ciachorowskiego czarnym charakterem. Aktor nie kryje, że zawsze chętnie przyjmuje role łobuzów i łajdaków, bo są one po prostu interesujące.

- Czarny charakter to zwykle nieprzewidywalny i nieobliczalny gość, nie zawsze szlachetny, ale honorowy i bezkompromisowy - stwierdził niedawno.

- Wiem, że aktorzy często utożsamiani są z rolami, w które się wcielają... Zdaję sobie sprawę, że granie łajdaków niekoniecznie przysparza mi sympatii. Ale przynajmniej widzowie mnie pamiętają - powiedział.

Aktor pochwalił się powrotem do serialu na swoim Instagramie. Informacja ta szybko obiegła polskie media. Część fanów pamięta jednak, że aktor już raz się pojawił w "Na dobre i na złe". I nie wszystkim się to podoba. - Nie po raz pierwszy to robią i myślą, że widzowie tego nie zauważą. Żenada, ale tak samo w Ojcu Mateuszu też jest... - napisał jeden z nich. 

Faktem jest, że Tomasz Ciachorowski w świadomości milinów telewidzów jeszcze długo pozostanie Arturem Skalskim z "M jak miłość" - najczarniejszym z czarnych charakterów w polskich serialach ostatnich lat.

Tego natomiast, że przed laty grał skromnego i sympatycznego chłopaka w "Na dobre i na złe", nikt nie pamięta... Czy tym razem - jako doktor Beger - zostanie w Leśnej Górze na dłużej i zapisze się w pamięci widzów?

Po raz pierwszy w roli przystojnego kardiochirurga Tomasza Ciachorowskiego zobaczymy w 768. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w środę 19 lutego 2020 roku w TVP2).

- Lekarza jeszcze nie grałem. Serc też nigdy wcześniej nie reperowałem - pochwalił się aktor na Instagramie, dodając wiele mówiący komentarz: - No nie wiem, czy chciałbym znaleźć się pod moim skalpelem...

***Zobacz także***

swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy