Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86346
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Michał Żebrowski w Leśnej Górze!

Michał Żebrowski trafi do szpitala w Leśnej Górze. Nie, to nie będzie gościnny epizod w "Na dobre i na złe". Gwiazdor dołączył do stałej obsady serialu. Jak udało się go do tego namówić?

Po raz pierwszy Michała Żebrowskiego zobaczymy w 468. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w styczniu 2012 roku). Szef artystyczny stołecznego Teatru 6. piętro wcieli się w postać apodyktycznego Andrzeja Falkowicza, nowego ordynatora chirurgii w Leśnej Górze.

Komu i w jaki sposób udało się pana namówić do pracy w serialu "Na dobre i na złe"?

- Otrzymałem zaskakująco dobrze napisaną rolę, rozpisaną na kilka miesięcy, w serialu, który z racji swojej oglądalności i 13 latach eksploatacji stał się ewenementem na skalę europejską. Cieszę się, że ja również mogę wziąć w nim udział.

Reklama

Oglądał pan wcześniej "Na dobre i na złe"?

- W ciągu trzynastu lat zdarzyło się nie raz.

O Falkowiczu wiadomo tyle, że to chirurg, który prowadzi też własną klinikę - zgadza się?

- Tak, ale nie będę zdradzał zbyt wielu szczegółów, dlatego że dobrze by było, żeby widzowie obejrzeli kolejne odcinki. Natomiast postać jest wyrazista, to dobry materiał do gry, który daje mi frajdę. Mam nadzieję, że widzowie będą śledzić z zainteresowaniem odcinki z Falkowiczem.

Chirurgia to precyzja, tu aktor nie może chyba pozwolić sobie na niepewne ruchy - podpatrywał pan u kogoś pracę chirurga?

- Mamy na planie konsultantów, którzy bardzo precyzyjnie służą pomocą. Wręcz często wpływają na zmianę scen po to, żeby serial trzymał wysoki poziom od wielu lat.

- Czy coś się zmieniło? Jeszcze kilka lat temu raczej niepochlebnie wyrażał się pan o serialach?

- Sądzę, że nie znajdzie pani takich wypowiedzi. Natomiast do dzisiaj uważam, że w telewizji zdarzają się zarówno bardzo dobre rzeczy, jak i te słabe. Podobnie w kinie. W teatrze również są spektakle gorsze i lepsze.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Michał Żebrowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy