Mąż bezpłodny, a ona w ciąży
Wkrótce w bijącym rekordy popularności serialu "Na dobre i na złe" zobaczymy w gościnnych epizodach Edytę Herbuś, czyli Martę Orłowską z "Klanu" oraz Dariusza Kowalskiego, czyli niezapomnianego Janusza Tracza z "Plebanii". Sprawdź, w jakich rolach!
Zdradzamy, że w 497. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w środę 31 października) Edyta Herbuś wcieli się w postać Amandy, seksbomby, która - po omdleniu na planie zdjęciowym - w samej bieliźnie trafi do szpitala w Leśnej Górze. Będzie przyciągała uwagę każdego mężczyzny.
Dość powiedzieć, że zapatrzony na jej wdzięki ginekolog Dariusz Wójcik (Dariusz Jakubowski) złamie nogę. Z kolei Artur, mąż Amanty (Dariusz Kowalski), to producent reklam, w których występuje "ciało" Amandy.
Gwiazda okaże wyraźne zniesmaczenie traktowaniem jej ciała jak towaru. Tymczasem Artur zapragnie być obecny przy badaniu ginekologicznym żony. Amanda będzie usiłowała dać mu do zrozumienia, że coś przed nim ukryła. Po badaniu Hana (Kamila Baar) oznajmi, że para spodziewa się bliźniaków.
Dla Artura, u którego wcześniej stwierdzono bezpłodność, ta wiadomość oznacza zdradę żony. Amanda będzie go zapewniać, że była wierna. Bezskutecznie, bo Artur natychmiast podejmie decyzję o rozwodzie.
Ostatecznie Amanda przyzna, że leczyła się z infekcji i nie miała odwagi powiedzieć o tym mężowi. Dopiero kiedy doktor Hana uświadomi Artura, że to on zaraził żonę chorobą weneryczną, producent zacznie wierzyć Amandzie. A Wójcik stwierdzi, że leczenie infekcji mogło spowodować ciążę, nawet przy bezpłodności.