Maliniak wylądował w Leśnej Górze!
81-letni Roman Kłosowski, czyli niezapomniany Roman Maliniak z "Czterdziestolatka", wystąpi gościnnie w jednym z odcinków "Na dobre i na złe"! Oczywiście w roli pacjenta.
"Mój bohater, niejaki pan Andrzejewski, przeszedł udar" - opowiada Roman Kłosowski. "Do Leśnej Góry trafi na rehabilitację. Co ciekawe, będzie leżał w jednej sali z seniorem Wójcikiem, którego gra mój znakomity kolega Tadeusz Pluciński. W wyniku udaru Andrzejewski ma niesprawną jedną rękę, nienajlepiej radzi sobie z mówieniem i nie widzi tak, jak trzeba.
Rozpoznaje przedmioty, lecz nie wie, co z nimi robić. Wójcik za to ma kłopoty z mówieniem, ale niespodziewanie zaczyna… śpiewać".
Dodajmy, że pan Andrzejewski będzie miał również problemy z rozpoznawaniem ludzi. Nawet własnego syna! Po serii badań okaże się, że starszy pan najprawdopodobniej doznał kolejnego udaru. Na szczęście niezbyt rozległego.
Roman Kłosowski pojawił się na planie "Na dobre i na złe" w połowie października ubiegłego roku, czyli prawie dokładnie 10 lat od rozpoczęcia zdjęć do popularnego serialu.
"Mam nadzieję, że będę mógł spędzić resztę życia w pracy, bo odpoczynek mnie denerwuje" - mówi. "Cieszę się, że dostałem rolę w serialu w takim momencie. Tym bardziej że bardzo mi się podoba. Oglądam go regularnie z żoną".
Romana Kłosowskiego zobaczymy w 392. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w piątek 15 stycznia).