Kolejna ofiara Falkowicza?
Do Leśnej Góry powróci jedna z pacjentek, operowana niedawno przez Falkowicza. Czy okaże się kolejną ofiarą chirurga-oszusta?
- Kilka tygodni temu żona miała u was operację. Wycięcie wyrostka. Profesor mówił, że to prosty zabieg. Obiecywał, że następnego dnia będę mógł zabrać żonę do domu - Leon, mąż chorej, opowie całą historię Wiktorii.
- Zaraz jak wróciliśmy to żona skarżyła się na bóle. Ale jeszcze nigdy na takie silne jak dziś! Czy możliwe, żeby w trakcie tamtej operacji coś poszło nie tak? Myślałem, że profesor to dobry lekarz, ale...
- Słyszałem, że jest jakaś afera. No i klinika zamknięta do odwołania. - Mężczyzna spojrzy bezradnie na lekarkę.
Wiktoria, zdenerwowana, zblednie i odwróci się do pacjentki:
- Musimy zrobić USG i przeglądowe zdjęcie brzucha. Zaraz pojedzie pani na badania!
Chora od razu trafi na oddział. A godzinę później, z jej mężem porozmawia Gawryło:
- Przykro mi. Najprawdopodobniej konieczna będzie operacja. Podejrzewamy, że dolegliwości pańskiej żony mają związek z poprzednią operacją... Prawdopodobnie doszło do powikłań.
- Powikłań? Profesor zrobił coś nie tak? - mężczyzna będzie w szoku.
- To jego wina, tak? Musi mi pan powiedzieć, doktorze!
Czy Falkowicz popełnił więcej błędów, za które teraz zapłaci szpital w Leśnej Górze?
Emisja kolejnego odcinka "Na dobre i na złe" już 12 września.