Ilona Ostrowska sprzedaje dom! To dlatego, że straciła pracę w „Na dobre i na złe”?
Ilona Ostrowska, czyli Katarzyna Smuda z "Na dobre i na złe", zaskoczyła fanów! Na Instagramie zamieściła wpis, w którym oznajmiła, że sprzedaje swój dom za 200 tys. złotych.
Gwiazda, którą widzowie pokochali również za rolę Lucy w kultowym "Ranczu" "wrzuciła" do popularnego serwisu społecznościowego fotografię posiadłości znajdującej się w Roztoczańskim Parku Narodowym.
Lokalizacja jest wspaniała, a dom nie taki mały.
Jak napisała Ilona Ostrowska: "Dom otoczony jest sporym sadem (jabłonki, winogrona, maliny)Przy samej posiadłości rzeka Gorajka, (bezpośredni dostęp). Siedlisko leży w centrum wioski w pobliżu jest apteka, sklep.... Świetna możliwość na stworzenie bazy kajakowej, agroturystyki, działalności handlowej lub po prostu spokojnego życia".
W okolicy znajdują się także trasy rowerowe, można również udać się na spływ kajakowy.
POLSKA AKTORKA JAK ZE "SŁONECZNEGO PATROLU"! ZOBACZ!
A jak prezentuje się sam dom? Ile ma pokoi czy sypialni?
Serialowa Lucy pisze: "(...) piękna posiadłość 0,2 h ziemi z drewnianym domem na podstawie z kamienia 250 m2, rok. bud 1996, garaż do remontu. Trzy kondygnacje: Parter-pokój z kominkiem, kuchnia, WC, spiżarnie; Piętro - trzy sypialnie łazienka, WC; Strych -dwie sypialnie, WC, oraz przeszklona, jasna oranżeria, na całej wysokości domu".
To wszystko można nabyć za... 200 tys. złotych. Aktorka nie podaje ceny na Instagramie, jednak ogłoszenie można znaleźć w sieci.
Obserwujący aktorkę użytkownicy Instagrama są zgodni w komentarzach - miejsce i dom są przepiękne, a okolica wspaniała.
Dlaczego Ilona Ostrowska zdecydowała się sprzedać posiadłość? Czy ma to związek z jej odejściem z "Na dobre i na złe"?
W 810. odcinku "Na dobre i na złe" (wyemitowanym 12 maja) doszło do kolejnej tragedii w leśnogórskim szpitalu.
W wyniku wybuchu gazu zginęła grana przez Ilonę Ostrowską Katarzyna Smuda. Aktorka pożegnała się tym samym ze stałą rolą w najpopularniejszym polskim serialu medycznym.
W wywiadzie opublikowanym na łamach "Super Expressu" partner aktorki stwierdził: "Sprzedajemy ten spadek z wielkim żalem, ale mamy nadzieję, że posiadłość trafi do kogoś, kto da nowe życie temu miejscu. Gdyby to było bliżej Warszawy, może byśmy w to zainwestowali. Otworzylibyśmy agroturystykę, organizowali spływy kajakowe, ale mamy inne zajęcia".