Hana nie będzie mogła mieć dzieci?
Wkrótce Hana (Kamilla Baar) i Piotr (Marek Bukowski) zaczną starać się o dziecko. Ich szczęście i nadzieje zmąci fatalna diagnoza doktora Dariusza Wójcika (Dariusz Jakubowski).
Ujawniamy, że w 537. odcinku (emisja w środę 13 listopada) młoda mężatka profilaktycznie podda się badaniom kontrolnym u doktora Dariusza Wójcika. Niespodziewanie ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego w szpitalu w Leśnej Górze odkryje, że lekarka ma torbiel.
Tylko się nie denerwuj - poprosi. - Dobrze, że przyszłaś.
To wielka torbiel i na dodatek osadzona w dystalnej części jajowodu! - oceni osobiście Hana na podstawie zdjęcia USG. - To musiał być jakiś cud, że w ogóle zaszłam wtedy w ciążę!
Doktor Wójcik zaproponuje niezwłoczne zrobienie laparoskopii i usunięcie torbieli. Hana sama realnie oceni, że mało prawdopodobne, iż uda się ocalić jajowód.
Na domiar złego chwilę po fatalnej diagnozie będzie musiała przyjąć poród, po którym dojdzie do poważnych komplikacji. Dziecko przyjdzie na świat zdrowe, ale jego matka nagle straci wzrok. Okaże się, że kobieta jest wdową - jej mąż zginął w wypadku, gdy prowadziła samochód.
Hanę czeka jeszcze dramatyczna rozmowa z Piotrem.
- A jeśli ta torbiel jest złośliwa? Co, jeśli nie będziemy mogli mieć dzieci? - zarzuci męża pytaniami. - Będziemy mieć - odpowie Gawryło. - Bardzo w to wierzę.
Tuż przed operacją Hanę odwiedzi Tosia (Gabrysia Świerczyńska), córka Piotra i Magdy (Anna Dereszowska).
- Na co jesteś chora, ciociu? - zapyta dziewczynka.
- Takie tam... babskie sprawy - odpowie wymijająco Hana.
- To znaczy, że będę miała braciszka?
Czy zdarzy się cud?
