Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86071
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Groźby i szantaż!

Wiktoria i Nina przekazują kolegom informacje zdobyte u Wandy Falkowicz. O tym, że operacja Ludmiły jest oszustwem - podobnie, jak cała kariera Falkowicza... Na wieść o tym Sambor postanawia działać.

- Wiem, że oszukał pan moją byłą pacjentkę - Michał odważnie staje naprzeciwko ordynatora.

- Wziął pan pieniądze i powiedział jej, że usunął guz. A to nieprawda. Otworzył ją pan i zamknął, nie robiąc nic! Dopuścił się pan manipulacji przekraczającej wszelkie granice...

A Falkowicz, w odpowiedzi, rzuca drwiącym tonem:

- Strasznie pan wzburzony... Coś złego wydarzyło się na oddziale? Czy w życiu prywatnym? Niechże pan usiądzie...

- Zamierzam zgłosić to do prokuratury!

Sambor ostro spogląda na szefa i w końcu, uśmiech z twarzy ordynatora znika.

- Darowałem tej dziewczynie kilka tygodni, a może nawet miesięcy spokojnego życia. Umiera, ale dopóki o tym nie wie, żyje w spokoju i zadowoleniu... Inaczej skręcałaby się teraz ze strachu przed czymś, co i tak jest nieuniknione. Komfort, jakość życia - to jest najważniejsze, to się liczy. Nic więcej!

- Ty naprawdę to zrobiłeś...

Michał jest w szoku. A Falkowicz od razu go atakuje. Wściekły, że dał się podejść i sam przyznał się do przestępstwa.

- Od początku wiedziałem, że nie nadaje się pan do mojego zespołu... Szkoda, bo jest pan dobrym chirurgiem. Ale nie radzi pan sobie w życiu. A jeśli straci pan pracę? - w głosie ordynatora pojawia się groźba.

Reklama

- Biorąc pod uwagę pańską przeszłość i przeszłość Niny sąd jeszcze raz będzie musiał zdecydować, gdzie leży dobro dziecka... No, śmiało, na co pan czeka? 

Jaki będzie finał tego starcia dowiemy się 11 maja.
 

swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: seriale | Na dobre i na złe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy