Fałszywy wnuczek
Energii i pogody ducha zazdrościła Alinie Janowskiej cała ekipa "Na dobre i na złe". Znakomita aktorka wkrótce skończy 88 lat, ale wcale nie myśli o emeryturze.
– Nie jestem taką znowu staruszką, jak się może wydawać, bo gram w tenisa i jeżdżę na nartach – mówiła na planie. W serialu zobaczymy ją jako pełną życia, ale trochę łatwowierną starszą panią, która padnie ofiarą oszusta. Uwierzy, że pomaga wnukowi, który wpadł w tarapaty finansowe. W odpowiedzi na listy z prośbami Lidia będzie wysyłała swoje ostatnie oszczędności. Na szczęście w szpitalu spotyka swoją dawną znajomą, która jest grafologiem i pomoże wytropić naciągacza.