Blanka zniknie z "Na dobre i na złe"? Mamy odpowiedź aktorki!
W najnowszych odcinkach "Na dobre i na złe" historia Blanki bardzo się skomplikuje. Co się z nią stanie? Czy bohaterka zniknie z serialu na dłużej? Głos w sprawie zabrała Pola Gonciarz, która nie ma dla widzów dobrych wiadomości.
W 938. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w środę 18 grudnia o godz. 20.55 w TVP2) spodziewająca się dziecka Blanka (Pola Gonciarz) zdecyduje się już na zawsze porzucić Leśną Górę i resztę życia spędzić w Hiszpanii u boku swego męża Mario (Marcin Korcz).
W pracy Milewska weźmie dwa tygodnie urlopu. Wszyscy będą sądzili, że jedzie na wakacje. Ze względów bezpieczeństwa Blanka postanowi do samego końca trzymać język za zębami. Tylko Tretter (Piotr Garlicki) pozna prawdę, że to wyjazd już na zawsze.
Pola Gonciarz od lat wciela się w postać Blanki. Jako córka Wiktorii Consalidy z miejsca podbiła serca widzów i od jakiegoś czasu zaczęła być jedną z głównych postaci w serialu. Jednak czy w związku z wydarzeniami przewidzianymi w serialu pożegnamy Polę Gonciarz na zawsze? Głos w sprawie zabrała sama aktorka.
"Nie mogę wam zdradzać żadnych szczegółów dotyczących serialu czy losów bohaterów. Wszystkiego dowiecie się w swoim czasie. Bądźcie cierpliwi" - odpowiedziała.
Choć Pola Gonciarz nie może zdradzić szczegółów związanych z fabułą, to już teraz wiemy, że w kolejnych odcinkach nie zabraknie emocji. Wiemy, że niedługo po rozmowie z Tretterem kobieta zostanie porwana. A co dokładnie się wydarzy? O tym przekonamy się już niebawem, ale widzowie mogą być pewni, że Mario nie pozostawi ukochanej!
