Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86442
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Alicja Bachleda-Curuś i Piotr Woźniak-Starak: Byli uznawani za idealną parę. Dlaczego im nie wyszło?

​Alicję Bachledę-Curuś i Piotra Woźniaka-Staraka łączyło przed laty bardzo silne uczucie. Ich miłość jednak trafiła na wiele przeszkód, a zakochani wciąż musieli szukać kompromisów. Rozstawali się i wracali do siebie kilkukrotnie, jednak po dwóch latach ich związek bezpowrotnie się zakończył. Jak się poznali i dlaczego im nie wyszło? Oto historia miłości pięknej aktorki i producenta filmowego.

Początki znajomości

Alicja Bachleda-Curuś dobrze zapowiadającego się producenta filmowego - Piotra Woźniaka-Staraka nie poznała podczas pracy na planie kolejnych produkcji, a na włoskich wakacjach! Był rok 2003 i oboje wypoczywali w kurorcie we Włoszech.

Piotr Woźniak-Starak, dostrzegłszy 20-letnią wówczas Alicję, nie zawahał się podejść i przedstawić. Mężczyźnie zaimponowała przede wszystkim odwaga i przebojowość aktorki, która chwilę wcześniej szusowała na nartach wodnych. Para od razu złapała ze sobą świetny kontakt, doskonale im się razem rozmawiało.

Według relacji mediów, przyjaźń szybko przerodziła się w zauroczenie. Bachleda-Curuś i Woźniak-Starak uchodzili za parę idealną. Łączyło ich wiele - oboje byli młodzi, pochodzili z zamożnych rodzin, które umożliwiły im pobranie najlepszej edukacji. Oboje też byli bardzo ambitni i dążyli do sukcesu w życiu zawodowym.

Reklama

Zakochani rzadko pojawiali się razem, szerokim łukiem omijali wszelkie imprezy i ścianki. Wyjątek zrobili raz, kiedy pokazali się jako para na jednym z turniejów tenisowych. Aktorka i producent nie szczędzili sobie wówczas czułych gestów, co nie umknęło uwadze dziennikarzy. Zdjęcia z tego wydarzenia do dziś krążą w sieci.

Pierwsze problemy

Dość szybko w związku popularnej pary zaczęły pojawiać się jednak pierwsze sprzeczki i nieporozumienia. Zarówno Alicja, jak i Piotr mieli wiele planów i zobowiązań zawodowych, które uniemożliwiały im organizowanie wspólnego życia. Bachleda-Curuś wciąż chodziła na castingi, Woźniak-Starak za to marzył o podróżowaniu.

Przez natłok pracy, aktorka musiała zrezygnować z luksusowego urlopu we Francji, co bardzo zabolało producenta. Szybko okazało się również, że Alicja swoją przyszłość wiąże z karierą za oceanem. Gwiazda rozpoczęła naukę w nowojorskim Lee Strasberg Theatre and Film Institute i konsekwentnie realizowała swój plan. Piotr Woźniak-Starak, by nie stracić miłości, pojechał z nią do Stanów i zaczął uczyć się grafiki w Parsons School for Design.

Kompromisy i wyrzeczenia jednak nie uratowały ich związku. Gdy Alicja zaplanowała kolejną przeprowadzkę - tym razem do Los Angeles, ich relacja rozpadła się. W 2005 roku aktorka i producent przestali być parą.

Pozostali przyjaciółmi

Spotkali się ponownie 9 lat później na Festiwalu w Gdyni. Plotkowano wówczas, że ich uczucie odżyło i próbują odbudować swój związek. Po czasie okazało się jednak, że łączy ich jedynie przyjaźń.

Kiedy kilka lat później w mediach pojawiła się informacja o śmierci Piotra Woźniaka-Staraka, Alicja publicznie go pożegnała, zamieszczając na Instagramie pamiątkowe zdjęcie. Pojawiła się również na pogrzebie dawnej miłości. Szacunek i przyjaźń łączyły ich do końca. 


swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Bachleda-Curuś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy