Aleksandra Żebrowska łamie kolejne tabu
Pół roku temu Aleksandra i Michał Żebrowscy powitali na świecie trzeciego syna. Ale kilka dni przed tym, zanim mały Feliks pojawił się na świecie, żona aktora wyjawiła, że wcześniej kilkukrotnie poroniła ciąże. Opowiadała o tych dramatycznych wydarzeniach bardzo szczerze, a swoim wyznaniem przełamała społeczne tabu. Teraz Aleksandra Żebrowska dotknęła kolejnego tematu, który jest uważany za wstydliwy - opowiedziała o tym, co dzieje z kobiecym ciałem po kilku porodach.
Post żony Michała Żebrowskiego wygląda niewinnie. Zamieściła ona na Instagramie zdjęcie, na którym skacze na skakance i w pierwszej chwili wzrok przykuwają tylko jej sportowa sylwetka oraz wyćwiczony, płaski brzuch. Jednak zdjęcie nabiera nowego znaczenia, gdy przeczyta się wpis pod zdjęciem.
"Kto by pomyślał, że w skakaniu na skakance najtrudniejsze będzie trzymanie moczu" - napisała Żebrowska, a post opatrzyła hasztagami: #niejesteśsama #postpartumjumprope #momofthree i #cantholdmypee. Ten sam temat z przymrużeniem oka poruszyła także na instastory. Zamieściła tam filmik, na którym również roześmiana skacze na skakance, a swoje fanki prosi o odpowiedź na pytanie: "Najtrudniejsze jest utrzymanie: kucyka, biustu, moczu".
O tym, jak wielu kobiet dotyczy problem nietrzymania moczu po porodzie i w jakich sytuacjach się pojawia, można się przekonać, czytając komentarze pod postem Aleksandry Żebrowskiej. Jedną z osób, która zostawiła swój wpis, była Paulina Krupińska. "Na trampolinach jest to samo!" - napisała prowadząca "DD TVN". Internautki także podzieliły się swoimi historiami: "Trampoliny, kichanie, skakanka, czasem nawet widok wc - jak wspaniale być #momofthree" - napisała jedna z nich. Inna dodała: "Nie jest pani sama, Olu, przy pajacykach mam to samo", a kolejna dopisała: "Koncert Bon Jovi działa podobnie jak skakanka. Cieszę się, że zaczyna się o tym mówić otwarcie".
Posypały się też słowa wsparcia i rady, by wszystkie kobiety, które mają kłopot z nietrzymaniem moczu, skorzystały jak najszybciej z terapii pod okiem fizjoterapeutki uroginekologicznej.
Jak powszechny jest problem, który poruszyła w swoim poście Aleksandra Żebrowska, pokazuje choćby statystyka podana w serwisie Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia. Zamieszczone tam dane mówią, że w Polsce dolegliwości związane z nietrzymaniem moczu dotyczą około 2 milionów osób i że doświadcza ich, w zależności od wieku, około 25-45 proc. kobiet.
Czy i tym razem Aleksandrze Żebrowskiej uda się wywołać społeczną dyskusję o tym trudnym dla tak wielu kobiet temacie? Nie jest to wykluczone! (PAP Life)
ina/ gra/