Pam jest jak Robin Hood
Sprytna, przebiegła, nie cofnie się przed niczym - Pam to obecnie jedna z największych intrygantek w "Modzie na sukces". Co Alley Mills uważa o jej poczynaniach? I czy prywatnie jest do niej choć trochę podobna?
To był mroźny grudniowy dzień, kiedy ponad cztery lata temu aktorka Alley Mills po raz pierwszy pojawiła się na planie "Mody na sukces", w roli Pameli Douglas. Niestety, nie zagrzała długo miejsca. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, że to dopiero początek i Forresterowie jeszcze nie raz o Pameli usłyszą...
Po kilku miesiącach, pod koniec 2007 r., bohaterka powróciła. Jej nazwisko pojawiło się w czołówce, dlatego wiadomo było, że zagości w serialu na dłużej. Wkrótce historia jej kontrowersyjnej bohaterki rozwinęła się na tyle, by uczynić z niej godną następczynię socjopatycznej Sheili Carter (Kimberlin Brown). Jednak odtwórczyni roli Pam nie byłaby dla swojej bohaterki tak surowa.- Pomaga mi myśl, że ona jest niemiła dla ludzi, którzy na to zasługują. Jest trochę jak Robin Hood: zabiera bogatym, oddaje biednym - tłumaczy aktorka.
Alley urodziła się w 1951 r. Od dziecka myślała o aktorstwie. Swój debiut telewizyjny zaliczyła w wieku ośmiu lat. Zamiłowania artystyczne odziedziczyła po mamie Joan, redaktorce zajmującej się sztuką w magazynie "American Heritage". Mills ma na koncie wiele ról, ale prawdziwą sławę przyniosła jej ta w "Cudownych latach".
W tamtym czasie poznała męża, Orsona Beana, znanego z serialu "Doktor Quinn". Dziś oboje wiodą spokojne życie na przedmieściach Los Angeles. Angażują się społecznie w działalność lokalnego teatru oraz parafii luterańskiej. Podobno są na tyle otwarci, że zdarza się im nawet zaprosić do domu nieznajomego na szklaneczkę wina.
A w wolnym czasie oglądają... soap opery. - Mój mąż śledzi nie tylko mój wątek w "Modzie...", ale też inne. Nie może się nadziwić oglądając na przykład perypetie Taylor i Ricka - wyznaje aktorka. - Kiedyś nie oglądaliśmy takich seriali, a teraz jesteśmy od nich wręcz uzależnieni - dodaje ze śmiechem.
MR