Moda na sukces The Bold and the Beautiful
Ocena
serialu
5,6
Przeciętny
Ocen: 671
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Mąż z Internetu

Gwiazda "Mody na sukces", Hunter Tylo, lubi zaskakiwać. Najpierw szczegółowo opisuje przyczyny rozstania z brutalnym kochankiem, potem w tajemnicy wychodzi za mąż. W dodatku za mężczyznę, którego zna tylko dwa miesiące!

Prawie dwa tygodnie czekała Hunter Tylo, by poinformować opinię publiczną o tym, że po raz trzeci wyszła za mąż. Zrobiła to 10 grudnia w krótkim oświadczeniu do mediów:

"Wreszcie zakończył się, przepełniony łzami i bólem, najsmutniejszy okres mojego życia. Bóg pobłogosławił mi w bardzo szczególny sposób. Postawił na mojej drodze cudownego mężczyznę, który sprawił, że znów uwierzyłam w miłość. Gersson i ja wzięliśmy ślub 28 listopada" - zakomunikowała aktorka.

Jak dotąd, aktorka ujawniła niewiele szczegółów ceremonii. Wiadomo, że odbyła się w Kaplicy Ślubów Kupidyna w Las Vegas. Hunter i Gersson Archila zaprosili tylko najbliższą rodzinę i kilku przyjaciół. Wśród gości na pewno nie było eks-małżonków obojga. Kłopoty z dotarciem na czas miał 29-letni syn aktorki - Chris Morehart, który przyjechał prosto z lotniska i nie zdążył wypożyczyć smokingu. W efekcie wystąpił w dżinsach i zwykłym t-shircie. Prawa do sfotografowania ceremonii wykupił tabloid "The National Enquirer", chociaż cena wciąż pozostaje tajemnicą. Zresztą niewiele więcej wiadomo o szczęśliwym wybranku Hunter. Jest od niej młodszy o 9 lat, poznali się pod koniec września (!), a połączył ich internetowy serwis randkowy dla osób, które przyjęły chrzest. Hunter zrobiła to w roku 1994, gdy jej drugie małżeństwo (z aktorem Michaelem Tylo) przeżywało poważny kryzys.

Reklama

W prasowych komunikatach na temat sekretnego ślubu gwiazdy "Mody…" powtarzała się informacja, że jeszcze w maju 2009 roku Hunter była związana z, młodszym o 8 lat, gitarzystą Coreyem Cofieldem. Już po rozstaniu aktorka udzieliła dziennikarzom "The National Enquirer" długiego wywiadu, w który szczerze opisała swój romans. Z Cofieldem zaczęła spotykać się w grudniu 2007 roku, dwa miesiące po tragicznej śmierci 19-letniego Michaela (syna aktorki z jej drugiego małżeństwa). Przedstawił ich sobie Ronn Moss. Przez rok było idealnie. Kłopoty zaczęły się w marcu 2008 roku, gdy Corey stał się brutalny zarówno w stosunku do niej, jak i jej córek Izabelli i Katyi. Dwa miesiące później oficjalnie oskarżyła kochanka o stosowanie przemocy. Pozew trafił do sądu w Los Angeles, Cofield wyprowadził się z jej domu i… zaczął obsypywać ją prezentami oraz obietnicami. Uwierzyła mu. Wycofała pozew, a w październiku znów razem zamieszkali. W grudniu Corey oświadczył się, ale ona nie przyjęła pierścionka zaręczynowego.

"Uświadomiłam sobie, że nie jest on odpowiednim dla mnie kandydatem na męża. Znalazłam niezapłacone rachunki, chociaż on twierdził, że je zapłacił" - tak Hunter tłumaczyła w wywiadzie powody, które skłoniły ją do odrzucenia oświadczyn.

Właśnie wtedy dotarło do niej, że w okresie, gdy mieszkała z Cofieldem, zaginęły trzy psy, które jej córki przygarnęły ze schroniska. Ostatnim gwoździem do trumny ich związku było odkrycie, którego dokonała na początku maja 2009 roku:

"Znalazłam list, który wysłał z mojego komputera. List miłosny do jego dawnej narzeczonej. Wyznawał, że nie mógł się z nią spotkać, bo wyjechał z miasta, ale bardzo za nią tęsknił. To był koniec - wyznała Hunter.

"Obiecałam mojej mamie, gdy leżała na łożu śmierci (Jo Anne Hunter zmarła 3 sierpnia 2009 roku - przyp. red.), że nigdy więcej nie spotkam się z Coreyem. Obiecałam jej też, że znów zacznę chodzić na randki. Tym razem będę szukać poważnego i miłego mężczyzny. Nie musi być przystojny, ale na pewno musi mieć dobry charakter. Mama uśmiechnęła się do mnie i powiedziała:

"Córeczko, nareszcie zmądrzałaś"- zdradziła aktorka.

Obydwie obietnice wypełniła.


Hunter Tylo, jej słynne usta oraz Ronn Moss:


Zobacz jak Hunter zmieniała się, wraz z upływem lat (i kolejnymi operacjami):

Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy