Wacław Warchoł: Zaczynał jako dziecko w "BrzydUli". Teraz jest nie do poznania
Wacław Warchoł, pamiętny brat Uli Cieplak w "BrzydUli", jest jedną z gwiazd produkcji "Malanowski. Nowe rozdanie". "Jeśli lubią państwo ostre dialogi, szybką akcję, sprawy kryminalne, które można rozwiązać jeszcze w to samo popołudnie, to włączcie Polsat i oglądajcie nasz serial" - zaprasza aktor.
"Malanowski i partnerzy" był kryminalną produkcją Polsatu emitowaną w latach 2009-2016. Jej wznowieniem w nowoczesnej odsłonie - po śmierci grającego główną rolę Bronisława Cieślaka - jest "Malanowski. Nowe rozdanie". Schedę po poprzednim bohaterze przejął Andrzej Malanowski (w tej roli Andrzej Grabowski) - brat serialowego Bronisława. Mężczyzna zostaje właścicielem biura detektywistycznego i zaczyna oficjalnie nim kierować.
W rozwiązywaniu zagadek Andrzejowi Malanowskiemu będą towarzyszyć dwa duety detektywów. W tych rolach zobaczymy Marka Krupskiego i Magdalenę Dwurzyńską oraz Annę Lucińską i Wacława Warchoła.
Ten ostatni wcieli się w "Nowym rozdaniu" w Wojciecha Derenia. Co mówi o swoim bohaterze?
"Wojtek jest z pozoru poważnym człowiekiem, poważnym detektywem. Kocha rozwiązywać różne sprawy, przeskakiwać przez płoty, dokonywać obywatelskiego zatrzymania bandytów. Mam nadzieję, że z czasem widzowie się przekonają, że jest nie tylko poważny, ale lubi też wywołać uśmiech. Ale przede wszystkim kocha bycie detektywem" - charakteryzował swoją postać aktor w rozmowie z POLSAT.PL.
Detektyw Wojciech Dereń trafia pod skrzydła Anny Wilk (Anna Lucińska), znanej doskonale widzom z serialu "Malanowski i partnerzy". Jak zauważył Wacław Warchoł, relacja tej dwójki jest specyficzna.
"Mam nadzieję, że udało nam się ładnie opowiedzieć taki motyw jak z buddy movie. Przekomarzamy się, czasem sobie utrzemy nosa, ale zawsze się wspieramy. Ania zawsze potrafi zidentyfikować zagrożenie, zanim dojdzie do niebezpiecznej sytuacji. Ja zawsze ją ostrzegę, że w automacie z kawą kończy się mleko. W ten sposób jest to dobrze naoliwiona maszyna, która pędzi w stronę sprawiedliwości" - przyznał aktor.
Kiedy okazało się, że dołączy do produkcji "Malanowski. Nowe rozdanie", Warchoł poświęcił sporo czasu, żeby przygotować się do swojej roli. Między innymi odwiedzał strzelnicę i... "Z ciekawości poczytałem sobie kilka ustępów z prawa polskiego dotyczących detektywów" - zdradził.
Gdyby miał wymienić swojego ulubionego detektywa, nie byłby to Sherlock Holmes czy Herkules Poirot. "Bardzo lubiłem postać Lisbeth Salander z 'Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet'. Co prawda ona nie była do końca detektywką, tylko hakerką, researcherką, ale jest to w pewien sposób powieść detektywistyczna" - zauważył Warchoł w rozmowie z POLSAT.PL. - "Jak byłem mały, to lubiłem Scooby-Doo" - dodał z uśmiechem.
Warchoł jest przekonany, że "Nowe rozdanie" zainteresuje także osoby, które nie znają "Malanowskiego i partnerów".
"Jeśli lubią państwo ostre dialogi, szybką akcję, sprawy kryminalne, które można rozwiązać jeszcze w to samo popołudnie, dzięki sprawności naszych detektywów, to włączcie Polsat i oglądajcie 'Malanowski. Nowe rozdanie'" - zapewnił.
Przypomnijmy, że Wacław Warchoł zadebiutował przed kamerą w 2008 roku w serialu "BrzydUla". Wcielał się w nim w Jaśka, młodszego brata głównej bohaterki. Przez półtora roku emisji telenowela podbiła serca widzów w całym kraju, stając się jednym z najpopularniejszych seriali w historii telewizji TVN. Losy Uli Cieplak każdego dnia śledziło ponad 3 mln widzów, którzy wyrazili swoje oddanie, przyznając produkcji aż trzy statuetki Telekamery "Tele Tygodnia" w 2010 roku.
Nie wszyscy wiedzą, że urodzony 2 lipca 1991 roku Wacław aktorstwo ma we krwi. Jest synem znanego aktora i reżysera Grzegorza Warchoła. "Tata bardzo mi pomaga w realizowaniu pasji. Od podstawówki kręcę filmy amatorskie z kolegami. Jestem reżyserem i operatorem" - mówił swego czasu aktor na łamach "Świata Seriali".
Po zakończeniu zdjęć do "BrzydUli", Warchoł postanowił na poważnie związać się z branżą filmową i studiował scenariopisarstwo na Wydziale Reżyserii PWSFTviT w Łodzi.
Nie porzucił jednak aktorstwa i regularnie pojawiał się w serialach i filmach. Mogliśmy oglądać go m.in. w "Ojcu Mateuszu", "Małej maturze 1947", "Sztosie 2", "Dniu kobiet", "Sztuce kochania", "Dywizjonie 303. Historii prawdziwej", "Żmijowisku", a także w "Rojście", "Odwróconych. Ojcach i córkach", "Echu serca" i "Barwach szczęścia".
W 2020 roku Warchoł powtórzył swoją najgłośniejszą rolę w kontynuacji "BrzydUli". Widzowie zapamiętali go jako niepokornego nastolatka, dlatego sporym szokiem było dla nich zobaczenie go jako dorosłego mężczyzny. W dodatku z zupełnie odmienionym wyglądem. Warchoł obciął bowiem swoje bujne czarne loki i dzisiaj prezentuje się zazwyczaj bez włosów.