Zostanie porwany!
Tym razem Michał Duszyński (Tomasz Ciachorowski) znajdzie się naprawdę w poważnych tarapatach. Zostanie porwany, a następnie więziony na polecenie Aleksandry (Marieta Żukowska) i Stefana (Andrzej Andrzejewski)!
Pomysłowość Aleksandry połączona z chciwością nie zna granic. Ta przebiegła kobieta z piekła rodem obmyśli kolejną intrygę, która będzie miała na celu szybkie wzbogacenie się i tym samym pogrążenie Michała. Postanowi wykorzystać fakt, że Duszyński nie uregulował jeszcze spraw związanych z uznaniem Basi (Barbara Wilk) jako jego dziecka.
Aleksandra poprosi o pomoc Stefana, któremu także zależy na finansowym zrujnowaniu Michała. Lisowski zleci porwanie Duszyńskiego. Dojdzie do tego w 178. odcinku "Majki" (emisja we wtorek 7 grudnia). Następnie będzie go siłą przetrzymywał związanego i zakneblowanego w podziemiach swojego klubu do momentu, aż nie zostanie odczytany testament Kazimierza (Tadeusz Huk). W świetle dokumentu, jeżeli Michał nie zostanie prawnie uznany jako biologiczny ojciec Basi, wszystkie udziały "Panorama Projekt" przejdą w ręce Aleksandry.
Jak wiadomo, Kazimierz stale pozostaje w śpiączce. Była żona Michała będzie liczyła, że senior rodu Duszyńskich lada dzień umrze i że wraz z jego śmiercią stanie się obrzydliwie bogata. Do tego czasu jednak Michał będzie musiał być przetrzymywany przez ludzi Stefana, aby nie pokrzyżował misternie opracowanego planu.
Tajemnicze zniknięcie Michała zaniepokoi Majkę (Joanna Osyda). Targana złym przeczuciem będzie podejrzewała, że stoją za tym nie nikt inny jak Aleksandra i Stefan. Wspólnie z grupą przyjaciół postanowi śledzić poczynania największych intrygantów w serialu. Wkrótce okaże się, że jej domniemania są prawdziwe.
W śledztwo zaangażuje się także mecenas Kotowski (Grzegorz Mielczarek). Trafi na ślad, który doprowadzi go prosto do Michała. Niestety, próba wybawienia Duszyńskiego zakończy się fatalnie także i dla niego. Gdy będzie starał się oswobodzić więźnia z węzłów, zostanie zaatakowany przez jednego z porywaczy. Jeden silny cios złoczyńcy powali mecenasa na ziemię...