Serce zostawił w Wenecji
Jak spędził wakacje Tomasz Ciachorowski, odtwórca roli Michała Duszyńskiego w telenoweli "Majka"? Koniecznie sprawdź!
- Swoje wakacje rozpocząłem nieco wcześniej niż reszta ekipy, bo 20 czerwca - mówi Tomasz Ciachorowski.
- Wtedy też pojechałem do Zielonej Góry, by wystąpić w tamtejszym teatrze, do którego wciąż należę. Następnie udałem się do Czech na festiwal teatralny. Nie zapomniałem, oczywiście, o zasłużonym odpoczynku - najpierw odwiedziłem rodzinę w Gdańsku, a potem udałem się w wymarzoną podróż do Toskanii.
- Zahaczyłem także o Wenecję. Choć dane mi było zaczerpnąć oddech przed kolejnymi miesiącami na planie "Majki", to - szczerze mówiąc - nie czuję się wypoczęty. Przydałoby mi się jeszcze kilka dni, aby odpocząć od urlopu (śmiech).
- W Toskanii byłem z parą znajomych, ale zwiedzaliśmy zupełnie niezależnie od siebie. Jakie wrażenie wywarła na mnie ta włoska prowincja? Takie, jak się spodziewałem - oczarowało mnie to miejsce. Chciałbym wybrać się tam raz jeszcze - z tym że teraz nastawiłbym się na zwiedzanie małych miasteczek. W większych byłem i w wielu przypadkach moje zwiedzanie polegało na czekaniu w długich kolejkach.
- Mile zaskoczyła mnie z kolei Wenecja. Myślałem, że to istny konglomerat turystyczny, który zupełnie mi się nie spodoba. A okazało się, że to przepiękne, bajeczne miasto o niepowtarzalnym klimacie. Mimo natłoku turystów wystarczy skręcić w niektóre jego uliczki, aby móc pobyć sam na sam wśród miejscowych. Nie trzeba nawet kupować mapy, bo miasteczko jest małe i nie istnieje niebezpieczeństwo zgubienia się w nim. Żałuję, że w Wenecji spędziliśmy tylko jeden dzień. Z pewnością jednak odwiedzę to miejsce w przyszłości.