Kolejny test na ojcostwo
Majka (Joanna Osyda) przystąpi do działania: zdecyduje się na wykonanie nowego testu DNA. Bez wiedzy Michała (Tomasz Ciachorowski)!
Nie da się ukryć, że Majka jest mocno zawiedziona postawą Michała. Nie może uwierzyć, że to człowiek, którego tak kochała i co najgorsze - nadal kocha. Dlaczego jej nie ufa?
Zdradzamy, że w 117. odcinku "Majki" (emisja w czwartek 9 września) Olkowiczówna poprosi sekretarkę Kasię (Gracja Niedźwiedź) o przysługę.
- Potrzebna jest mi szklanka, z której pił Michał - wyjaśni Majka.
- Dzięki niej zdobędę materiał genetyczny niezbędny do wykonania ponownych testów DNA.
Oczywiście fotografka nie wie, że wcześniej Michał zdobył butelkę Konrada (Bartosz Waga), by oddać ją do laboratorium i raz na zawsze uciąć domysły, kto jest ojcem Basi (Basia Wilk).
Tymczasem w 118. odcinku (emisja w piątek 10 września) u Aleksandry (Marieta Żukowska) pojawi się zdenerwowana doktor Kowalewska (Marta Bizoń) z informacją, że Michał przyniósł do badania kolejną próbkę DNA! Przekupiona pani doktor nie wie, kto jest dawcą materiału. Lecz wie, że z całą pewnością nie jest to ojciec dziecka Majki, gdyż testy dały wynik negatywny. Przebiegła Aleksandra natychmiast domyśli się, że Michał postanowił sprawdzić Konrada.
Do jakiej intrygi posunie się teraz Aleksandra? Czy znów wykorzysta doktor Kowalewską do swoich niecnych planów?