Gwiazdy na czerwonym dywanie
Gala Telekamer Tele Tygodnia to nie tylko uroczystość wręczenia prestiżowych nagród, ale też (a może przede wszystkim?) wielka rewia mody i doskonały pretekst, by gwiazdy mogły publicznie pokazać, że mają się dobrze i są w doskonałych humorach. Już kilka tygodni przed Telekamerami polski show-biznes huczy od plotek i domysłów: kto pojawi się na gali, jak zaprezentują się gwiazdy, czym zaskoczą i zaszokują swoich fanów.
Do Teatru Polskiego, gdzie po rocznej przerwie "wróciły" Telekamery, gwiazdy wkraczają po czerwonym dywanie. Niektóre z nich od razu wchodzą do holu głównego, inne muszą wdrapywać się na balkony. Miejsce na widowni zależy bowiem od pozycji rynkowej gwiazdy. Oczywiście - w pierwszych rzędach zawsze siedzą nominowani do nagród i laureaci z poprzednich lat, w dalszych - aktorzy, prezenterzy i dziennikarze, w lożach - goście honorowi, a na tak zwanej "jaskółce" - ci, którzy zaproszenie zdobyli w ostatniej chwili.
Na czerwonym dywanie wprost roiło się od gwiazd. Każda dołożyła wszelkich starań, by to właśnie o niej i jej kreacji pisały później wszyscy redaktorzy kronik towarzyskich w prasie i internecie. Nie sposób wymienić wszystkie gwiazdy, jakie dostrzegliśmy wczoraj w Teatrze Polskim (nie chcielibyśmy pominąć żadnej z nich).
Nie sposób opisać wszystkich kreacji, w jakich pokazały się na gali piękne aktorki. Nie sposób opowiedzieć o wszystkim, o czym szeptano w kuluarach...
Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie na własne oczy to, czego wczorajszego wieczoru nie pokazała telewizyjna "Dwójka".