"Magda M.": TVN wznowi serial? Edward Miszczak zabrał głos
TVN reaktywował w ubiegłym roku "BrzydUlę", na którą widzowie czekali aż 10 lat. Tym razem, według doniesień Wirtualnych Mediów, stacja nie wyklucza wznowienia serialu "Magda M.". Decyzja nie została jeszcze podjęta, ale dyrektor programowy TVN Edward Miszczak daje nadzieję fanom historii o romantycznej prawniczce.
"Przez kilkanaście lat zmieniły się potrzeby widzów, którzy mieli możliwość oglądania w naszym kraju 150 różnych seriali. To że kiedyś 'Magda M.' osiągnęła sukces nie znaczy że każdy widz czeka na kontynuację. Nie podjęliśmy decyzji odnośnie reaktywacji tego projektu, chociaż rozmawiamy na ten temat - powiedział Wirtualnym Mediom Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN.
Pierwsze plotki na temat powrotu "Magdy M." pojawiły się w 2018 roku, kiedy to światło dzienne ujrzała książka "Magda M. Ciąg dalszy nastąpił", pióra Radosława Figury, scenarzysty serialu "Magda M.".
"Nie myślałam w ogóle o tym, jak może wyglądać Magda, bo skończyłam robotę i uznałam, że postać jest już osobną ode mnie, żyje swoim własnym życiem. Jest to dla mnie duże zaskoczenie, szczególnie, że wyposażył ją na kartach książki w elementy, które w serialu były jeszcze mało obecne w niej samej, w końcu jest 10 lat bardziej dojrzałą kobietą. Magda jest na kartach książki Radka dosyć zmysłową osobą i to jest interesujące - mówiła wówczas Joanna Brodzik, odtwórczyni roli serialowej Magdaleny Miłowicz.
Czyżby TVN chciał iść za ciosem i po sukcesie reaktywowanej w TVN7 "BrzydUli" wznowić także "Magdę M."? Przypomnijmy, że stacja wcześniej zdecydowała się wznowić także "Odwróconych", "Usta usta", "39 i pół" oraz reality-show "Agent".
Serial "Magda M." opowiadał o losach dwojga prawników - Magdy Miłowicz i Piotra Korzeckiego, którzy zetknęli się przez chwilę na studiach, potem ich drogi się rozeszły. Magda robiła karierę prawniczą, a Piotr pomagał robić karierę swojej żonie. Ponowne spotkanie nastąpiło w czasie rozwodu Piotra. Tyle, że Magda była pełnomocnikiem jego żony. Od tego momentu przeznaczenie wkroczyło w ich życie. Stanęli przeciwko sobie na wokandzie. Zwycięstwo Magdy nie zraziło Piotra do tej atrakcyjnej, choć niedostępnej kobiety. Widzowie przez 4 sezony czekali na happy end.
Każdy odcinek serialu pokazywał także szeroką panoramę spraw, postaci i problemów społecznych, czasem śmiesznych, czasem poważnych, ale zawsze opowiadanych z sympatią i zrozumieniem - czytamy w opisie dystrybutora produkcji.
W rolach głównych, prócz wspomnianej Joanny Brodzi, w serialu występowali Paweł Małaszyński, Daria Widawska, Bartłomiej Świderski, Katarzyna Bujakiewicz, Bartłomiej Kasprzykowski, Katarzyna Herman, Ewa Kasprzyk, Piotr Fronczewski, Jan Nowicki, Jacek Braciak i Magdalena Cielecka.
Oglądalność "Magdy M." rosła z sezonu na sezon. Pierwszy sezon oglądało średnio 2,9 mln widzów, drugą - 2,97 mln, trzecią - 3,68 mln, a czwartą - 3,72 mln.
Serial otworzył drzwi do wielkiej kariery wielu aktorom. Wykreował na gwiazdę Joannę Brodzik, z Pała Małaszyńskiego uczynił pierwszego serialowego amanta:
'"Magda M.' to było apogeum mojej popularności, która mnie... przygniotła. Absolutnie nie spodziewałem się takiego sukcesu tego serialu - stwierdził Paweł Małaszyński. "Poprzez rolę w tym serialu zostałem w pewien sposób naznaczony, określony - powiedział wiele lat później, wspominając początki kariery.
Również aktorzy drugoplanowi wiele dzięki niemu zyskali:
"Czas spędzony na planie 'Magdy M.' był dla mnie czasem niezwykle ważnym. Pamiętam go i myślę o nim z wielkim rozrzewnieniem. To był cudowny czas, ponieważ to był pierwszy serial, w którym zagrałam tak znaczącą rolę i który otworzył moją drogę zawodową na inne projekty - powiedziała agencji Newseria Lifestyle Daria Widawska.