Mad Men Mad Men
Ocena
serialu
7,5
Dobry
Ocen: 101
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gwiazda "Mad Men" obchodzi 50. urodziny. Dzięki nowej roli wróci na szczyt?

Christina Hendricks zasłynęła dzięki roli Joan Holloway w serialu "Mad Men", który do dziś uważany jest za fenomen. Mimo uznania publiczności i wzrostu popularności kariera aktorki nie potoczyła się w taki sposób, o jakim marzyła. Z okazji 50. urodzin rudej piękności zaglądamy za kulisy jej życia i sprawdzamy, czym obecnie się zajmuje.

Christina Hendricks: ruda piękność ma już 50 lat

Christina Hendricks urodziła się 3 maja 1975 roku w Knoxville w stanie Tennessee w USA. Jej matka była Amerykanką, a ojciec Anglikiem. Od wielu lat jej cechą charakterystyczną są rude włosy; na ognisty kolor zdecydowała się z sentymentu do książki "Ania z Zielonego Wzgórza", którą przeczytała w wieku 10 lat.

Śledząc karierę tej aktorki, trudno znaleźć przykład osoby, do której bardziej pasowałoby określenie "zawsze druga". Największą sławę przyniosła jej rola w serialu "Mad Men", za którą otrzymała aż 5 nominacji do nagrody Emmy. Za każdym razem przegrywała. W późniejszej karierze aktorskiej zawsze występowała w czyimś cieniu.

Reklama

Aktorka dorastała na wsi i nigdy nie wstydziła się o tym mówić. W rozmowie z Ellen DeGeneres w programie "Ellen" sporo opowiadała o trudnym dzieciństwie. Okres dostania był dla niej czasem buntu i szukania własnej tożsamości. Hendricks wyznała, że jako nastolatka była "typowym gotem". Nosiła ostry makijaż i ubierała się głównie na czarno. Nie przysparzało jej to przyjaciół, ale to był jej sposób na odnalezienie własnej drogi. Dziś uważana jest za jedną z najsympatyczniejszych i najskromniejszych gwiazd Hollywood.

Christina Hendricks: zawsze na drugim planie?

Pierwsze aktorskie szlify zdobyła w młodzieżowej musicalowej grupie teatralnej. W połowie lat 90. przeprowadziła się na rok do Londynu. Jej przygoda nie skończyła się jednak spektakularnym sukcesem. W tamtym czasie Christina próbowała swoich sił jako modelka. Brak znajomości w branży i problemy finansowe zmusiły ją jednak do powrotu do USA. Zagrała w kilku serialach i niskobudżetowych filmach, jednak punkt zwrotny w jej karierze miał dopiero nadejść.

Za namową przyjaciółki Hendricks zdecydowała się wziąć udział w castingu do serialu "Mad Men". W rozmowie dla Deadline tak to wspominała: 

"To miał być pierwszy sezon 'Mad Men', a ja byłam już po kilku przesłuchaniach do innych seriali. W pewnym momencie zaczęłam płakać. Byłam strasznie wykończona tym wszystkim - chodzeniem na przesłuchania, ciągłym szukaniem nowych ofert. Pomyślałam sobie, że ta rola nie jest dla mnie. Jednak na planie poczułam coś zupełnie innego. Te wszystkie dekoracje zmieniły mnie. Nagle poczułam, że jestem we właściwym czasie i miejscu. Wszystko zaczęło nabierać sensu".

Tak zaczęła się błyskotliwa kariera Hendricks. Serial "Mad Men" dość szybko odniósł spektakularny sukces. Nakręconych zostało siedem sezonów, z czego każdy był wielokrotnie nagradzany. Sama aktorka nominowana była aż pięciokrotnie do nagrody Emmy. Kiedy jednak o tym mówi, przemawia przez nią charakterystyczna dla niej skromność i dystans: 

"W 2014 roku wiedziałam, że raczej nie wygram. Chyba kiedy przegrywasz tyle razy, zaczynasz traktować to spokojnie. Jednak bardzo lubię te wszystkie rozdania nagród. Kocham patrzeć, kiedy ludzie wygrywają. Kocham słuchać mów zwycięzców. Kocham piękne kreacje. Zawsze świetnie się bawię".

Po zakończeniu produkcji "Mad Man" kariera Christiny Hendricks stanęła w miejscu. Choć trafiała na okładki magazynów i listy najseksowniejszych gwiazd, to jej koleżanka z planu, Elizabeth Moss, otrzymywała propozycje pierwszoplanowych ról. Niektórzy doszukiwali się problemu w zbyt intensywnym kolorze włosów oraz jej... figurze. W 2010 roku brytyjska minister do spraw równości Lynne Featherstone powiedziała, że aktora powinna służyć jako wzór do naśladowania:

"Christina Hendricks jest absolutnie fantastyczna. Potrzebujemy więcej takich kobiet. Kiedy kobieta o krągłych kształtach staje się wzorem do naśladowania, od razu robi się z tego sensację. Nie powinno to być tak niezwykłe".

Z czasem kobieta zagrała główną bohaterkę w "Neon Demon", jednak w kolejnych latach zaczęła pojawiać się w filmach kinowych wyłącznie na drugim i trzecim planie. Można było ją zobaczyć w takich produkcjach, jak "Zoolander 2", "Zły Mikołaj 2", "Ustawka", "American Woman" czy "Nieznajomi: Ofiarowanie". W ostatnich latach wystąpiła także serialu "Good Girls", w którym oczarowała publiczność rolą Beth. 

Christina Hendricks: co robi teraz?

W tym roku odbyła się premiera dwóch produkcji z udziałem Hendricks. Gwiazda wystąpiła w gościnnie w miniserialu "Porządna amerykańska rodzina". Prawdziwym przełomem okazuje się jednak kreacja w jednym z najnowszych tytułów platformy SkyShowtime. "Small Town, Big Story" opowiada historię Wendy Patterson (w tej roli Hendricks), która wraca do rodzinnego miasta w Irlandii z Los Angeles. Planuje zrealizować hollywoodzki spektakl, jednak sprawy nabierają nieoczekiwanego obrotu. Jej praca rzuca nowe światło na tajemnicę skrywaną przez mieszkańców od początku tysiąclecia.

Zobacz też: Cichy hit Netfliksa zawładnął sercami widzów. Takie historie chcą oglądać

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Mad Men | Christina Hendricks
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy