"M jak miłość": Odcinek 1376.
Budzyński składa zeznania w sprawie próby gwałtu - przestępstwa, za które grozi aż 12 lat więzienia. Prawnik domyśla się w końcu, że oskarżenia Karoliny wiążą się z przetargiem, w którym wzięła udział jego kancelaria i który w finale wygrywa Jola Kaczmarek. Werner postanawia szczerze z kuzynką o tym porozmawiać. Bartek wychodzi w końcu z więzienia, ostro kłóci się z Andrzejkiem i namawia Ulę, by uciekła razem z nim z Grabiny. Kalina proponuje Pawłowi, by zajął jej nowy apartament, ale stawia warunek: chłopak ma odłożyć rozwód i zamieszkać z Katią. Tymczasem Zduński musi nagle zająć się Basią, która przylatuje z Markiem do Polski, a później buntuje się i nie chce wrócić do Anglii.
Reklama