Zuza kontra Monika
Zuza zacznie pracę w kancelarii i od razu narazi się Monice. Kto wygra pojedynek na ostre słowa?
W wolnym dniu Budzyński oprowadzi Zuzę po biurze i wpadnie prosto na Monikę.
- To mi się podoba! Praca w sobotę, praca w niedzielę... Trzeba będzie pomyśleć o jakiejś premii dla ciebie! - Andrzej spróbuje zażartować, ale prawniczka od razu wejdzie mu w słowo:
- Premii za co? Za dyskrecję?
I wymownie zerknie na uśmiechniętą "panienkę" u boku szefa...
- Pudło. Pani Zuza jest naszym nowym nabytkiem, będzie z nami pracować... - wytłumaczy Andrzej.
- No nie wiem, sporo ryzykujesz... Nie wolno zatrudniać nieletnich.
- Ma skończone osiemnaście lat. I nie bądź zawistna... Poznajcie się! Pani Moniko, to jest pani Zuza.. Będzie porządkować nasze archiwum. Pani Monika Ochman, nasza prawniczka!
- Życzę dużo cierpliwości - w głosie Moniki wyraźnie zabrzmi niechęć. - Będzie potrzebna...
A Zuza otaksuje dziewczynę wzrokiem i odpowie, z kpiącym uśmiechem:
- Spoko... Dam sobie radę!
Babska przyjaźń... czy prawdziwa, damska wojna? Jak dalej ułoży się współpraca Zuzy i Moniki? Dowiemy się z 945. odcinka "M jak miłość".