Zniszczy go bez wahania!
Tomek przyjeżdża po Zosię do szkoły... A na parkingu podchodzi do niego matka Jowity. I od razu Chodakowskiego atakuje.
- Zrobiłam na pana temat mały research. Pracuje pan w CBŚ-iu. Przestępczość zorganizowana. Niedawno wrócił pan na służbę po wypadku. Zgadza się? Czy coś przeoczyłam? - kobieta rzuca policjantowi ostre spojrzenie...
A uśmiech Tomka znika: - Do czego pani zmierza?
- Chcę pana ostrzec. Mam kontakty, możliwości... Wystarczające, żeby pana skutecznie zniszczyć. I uprzedzam, jeśli Jowita zostanie wydalona ze szkoły... Zrobię to. Bez najmniejszego wahania!
To scena, którą zobaczymy w 1005. odcinku "M jak miłość"! Co wydarzy się dalej?
Jak Tomek zareaguje na groźby - i czy znów będzie miał w pracy problemy? Ciekawych zapraszamy do telewizyjnej Dwójki!