Zakład o kontrakt
Maciej Jachowski, czyli serialowy Irek Podleśny z sagi rodu Mostowiaków, dostał szansę, by pochwalić się swoim talentem wokalnym. Sprawdź, w jakich okolicznościach!
Zdradzamy, że w 882. odcinku "M jak miłość" (emisja w poniedziałek 16 stycznia) właściciele firmy Gabro, czyli Irek, Kuba (Przemysław Cypryański) i Mirka (Andżelika Piechowiak) pójdą na kolację z potencjalnym nowym klientem - Romanem Zajdelem (Grzegorz Gadziomski). W lokalu akurat odbywać się będzie wieczór karaoke. W czasie tego spotkania Podleśny założy się z biznesmenem, że jeśli wyjdzie na scenę i zaśpiewa bez fałszowania, Zajdel podpisze kontrakt z Gabro.
- Te piosenki są nie do zniesienia, nie uważacie? - stwierdzi developer w czasie kolacji zakrapianej czerwonym winem. - Ani tekstu, ani melodii. Zrobiłbym wszystko, żeby usłyszeć jakąś ładną, polską piosenkę!
- Wszystko? - wtrąci rezolutna Mirka. - A na przykład złożyłby pan podpis pod tym kontraktem?
- A potrafi pani śpiewać? - zapyta Zajdel.
- Pan Bóg dał mi wiele talentów, ale tego akurat poskąpił - odpowie szczerze Kwiatkowska. - Dla mnie nawet "Wlazł kotek na płotek" jest zbyt karkołomnym zadaniem.
Za to Irek zgłosi się na ochotnika.
- A ja za pana autograf pod kontraktem spokojnie mogę zaśpiewać - powie.
- Jeśli da pan radę i nie będzie fałszować, kontrakt jest wasz! Ale jeśli nie, nici ze współpracy. Zakład stoi?
Mirka wpadnie w panikę. Zda sobie sprawę z tego, że Irek przesadził z alkoholem.
- Irek przestań! - zaprotestuje Kwiatkowska. - Jak ty chcesz śpiewać w takim wstanie?
- A co ty wiesz o śpiewaniu? - odpowie jej Podleśny, po czym wkroczy na scenę.
Czy Irek wyśpiewa - Waszym zdaniem - kontrakt dla Gabro?