"Wiadomości" straszą. Koniec "M jak miłość" i teleturnieju "Jeden z dziesięciu"?
W wydaniu "Wiadomości" z 11 grudnia 2023 roku padły zaskakujące i dla niektórych być może przerażające sugestie. W materiale Adriana Boreckiego pojawiły się treści o możliwym zakończeniu produkcji lubianych formatów, m.in. serialu "M jak miłość" i teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Wszystko za sprawą rządu Donalda Tuska i zapowiadanych przez niego zmian w TVP.
Politycy popierający rząd Donalda Tuska nie ukrywają, że zmiany w mediach publicznych są dla nich jedną ze spraw priorytetowych. Przed wyemitowaniem materiału Boreckiego prowadząca Edyta Lewandowska mówiła o "groźbach ze strony koalicji" oraz "próbach wpływu" na to, kto może pracować w TVP. Zapowiadane zmiany nazwała "planem zamachu na media publiczne" i przyrównała do "standardów białoruskich".
W swoim materiale Borecki stwierdził, że zapowiadane zamrożenie finansowania TVP będzie skutkowało zakończeniem popularnych formatów. "Polacy nie będą mogli oglądać najlepszych programów informacyjnych, seriali, teleturniejów, programów rozrywkowych, czy transmisji sportowych. Jeszcze Polacy mają prawo wyboru" - słyszymy.
Na ekranie pojawiły się wtedy fragmenty czołówki serialu "M jak miłość", teleturnieju "Jeden z dziesięciu" i programu muzycznego "The Voice of Poland". Należy zaznaczyć, że do tej pory nie pojawiły się oficjalne zapowiedzi zakończenia któregokolwiek z wyżej wymienionych formatów.
Serwis Wyborcza.pl podał 11 grudnia, że nowym szefem "Wiadomości" zostanie Paweł Płuska. Jest on absolwentem Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie (obecnie Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie). Karierę w mediach rozpoczął w Radiu Centrum, później pracował w RMF FM, gdzie razem z Edwardem Miszczakiem pomagał tworzyć regionalne oddziały stacji. Pracował też w TV Puls i w Radiu ZET.
W 2002 roku rozpoczął współpracę z TVN24. Dwa lata później zasilił szeregi redakcji "Faktów" TVN.
Aktualną szefową "Wiadomości" jest wciąż Danuta Holecka, która na dniach ma się pożegnać z TVP.
W ubiegłym tygodniu o odejściu Holeckiej informował portal Gazeta.pl, sugerując, że od 13 grudnia nie zobaczymy jej już w głównym wydaniu "Wiadomości". Na ten dzień najprawdopodobniej przypadnie zaprzysiężenie rządu Donalda Tuska, który wielokrotnie zapowiadał zmiany w Telewizji Polskiej.
Z nieoficjalnych informacji portalu wynika, że to Holecka zdecydowała o rozstaniu z TVP.
"Skoro wie się, że praca tutaj i tak się zakończy, to naturalne jest, że chce się samemu wykonać uprzedzający ruch" - powiedziała Gazecie.pl osoba z Telewizji Polskiej.
Według portalu naTemat Holecka rozwiąże umowę z TVP za porozumieniem stron.